Staszek Nagajek, znany wszystkim jeleniogórzanom uliczny muzykant dostał drugą gitarę. Jak już relacjonowaliśmy, wybrał się z towarzystwem na Woodstok i tam instrument gdzieś się zawieruszył w tłumie. Napisaliśmy o grajku bez instrumentu. Kilka dni później za naszym pośrednictwem pan Krzysztof podarował mu instrument po synu.
Ale kilka dni temu zadzwonił do naszej redakcji pan Wojtek z Opola, który powiedział, że to on wyciągnął Staszka na Woodstok i czuje się w obowiązku odkupić mu gitarę. Jak powiedział tak zrobił i od minionego piątku Staszek Nagajek znowu będzie grał na pięknie brzmiącym instrumencie.
Byliśmy przy tym, gdy Staszek wybierał sobie w sklepie muzycznym przy ulicy Sudeckiej nową Małgorzatę. – Zawsze nazywam imieniem moje instrumenty i gitary mają na imię Małgorzata – powiedział Stachu i zaraz zaczął sprawdzać instrument. Mówił, że ze dwa tygodnie potrwa nim gitara się rozrusza. Jak dźwięczy Małgosia w rękach Stasia będzie można posłuchać między innymi na 1 Maja.