Pierwsze, historyczne grupowe fotografie mieszkanców izerskiej wsi wykonane będą ponad stuletnią kamerą "bankietową" w formacie 17.78 x 43.18 cm. Fotografie z Kopańca wejdą do Panoramicznego Dziennika Podróżnego, najnowszej wystawy, nad jaką w USA i Europie, pracuje artysta.
W Kopańcu Lech fotografował juz wcześniej. Fotografie z 2001 r. znalazły się w poprzedniej edycji Dziennika Podróżnego. Przez dwa lata, wystawę można było oglądać w Galerii Domowej Domu Spotkań – mówi jej gospodarz Jacek Jaśko.
Do Kopańca Andrzej Lech przyjeżdża z Wrześni, gdzie realizuje duży projekt, panoramicznych portretów zbiorowych. Podobny chciałby wykonać w Kopańcu.– Jesteśmy już umówieni z dyrektorką szkoły panią Julią Maczek, Przed nami rozmowy z księdzem i sołtysem. Obu chcemy poprosić o pomoc i uczestnictwo w historycznym portrecie zbiorowym, mieszkańców Kopańca - powiedział nam Jacek Jaśko.
W zaproszeniu do wspólnej fotografii Andrzej Lech i Jacek Jaśko namawiają na przyjście ze znajomymi, w przebraniu, lub przynajmniej z różnymi nakryciami głowy. Marzy im się fotografia z udziałem strażaków, policjantów, księdza, sołtysa, setki dzieci ze szkoły, razem z nauczycielami i mieszkańców z ulubionymi zwierzętami...
Jak się dowiadujemy, niewykluczone, że wśród uczestników grupowego portretu, losowane będą nagrody niespodzianki. Na wszystkich, którzy zechcą "przejść do historii", kamera i fotograf oczekują w czwartek, 11 listopada, o godzinie 9.00 na placyku przy dębie.