Od początku sobotniego spotkanie półfinaliści rozgrywek gr.B poszli na wymianę ciosów, którą wygrali podopieczni trenera Taraszkiewicza. Po 10 minutach Nysa przegrywała na własnym parkiecie 21:27. W drugiej odsłonie kłodzczanie odrobili straty, a kibicom przypomniały się starcia obu ekip z rundy zasadniczej, kiedy to derbowe pojedynki przysparzały emocji do końcowej syreny. Do przerwy Nysa prowadziła 45:44.
Festiwal strzelecki za trzy punkty fundowali obserwatorom sobotniego widowiska Maciej Lepczyński z Nysy oraz Rafał Niesobski z Jeleniej Góry. Zawodnik gospodarzy trafił 4 z 7 prób, a starszy z braci Niesobskich 5 z 8. Trzecia kwarta nie zmieniła obrazu gry, w dalszym ciągu toczyła się walka punkt za punkt, a na ostatnie 10 minut zespoły wychodziły przy stanie 62:60. Jak się okazało, mimo dramatycznej końcówki, boisko musieli opuścić za piąty faul Wilusz i Czech, to gospodarze cieszyli się z końcowego sukcesu i tym samym objęli prowadzenie w rywalizacji play-off 1:0.
W niedzielę rozegrane zostanie drugie spotkanie dolnośląskich ekip. Początek o godz. 18:00, również w Kłodzku.
Doral Zetkama Nysa Kłodzko - Focus Mall Sudety Jelenia Góra 79:76 (21:27, 24:17, 17:16, 17:16)
Nysa: Lepczyński 28, Grygiel 14, Ulrich 11, Płatek 10, Lipiński 7, Obrzut 4, Weiss 3, Radwański 2.
Sudety: R. Niesobski 22, Matczak 14, Czech 14, Samiec 6, Minciel 6, Ł. Niesobski 5, Czekański 5, Wilusz 4, Maryniewski.
Do sensacji doszło w drugim półfinale, gdzie Open Florentyna podejmowała Stal Ostrów Wlkp. Bezapelacyjny lider z Pleszewa uległ na własnym parkiecie Stali 94:99 (po dogrywce).