Początkowo w tej sprawie na ławie oskarżonych zasiadało pięcioro podejrzanych. Jak się okazało w trakcie postępowania, wspólnikami byłych funkcjonariuszy policji – 28-letniej Katarzyny H. i 30-letniego Michała R. – byli ludzie wcześniej już karani, z tzw. marginesu społecznego: Katarzyna R., Ryszard G. i Marek M. z Piechowic. W trakcie postępowania przyznali się oni do winy i dobrowolnie poddali się karze.
Od stycznia br., od kiedy zmieniono sędziego przewodniczącego odbyło się dziesięć rozpraw, ostatnia z nich miała miejsce pierwszego kwietnia. Dzisiaj sędzia przewodnicząca Sylwia Zierkiewicz wydała wyrok w sprawie byłych funkcjonariuszy policji. Wysłuchał go jednak tylko Michał R., który przez cały czas trwania postępowania pozostawał na wolności, był on bowiem tylko pomocnikiem oskarżonej. Katarzyna H., która przebywa we wrocławskim areszcie śledczym, nie została dowieziona.
Była policjantka została uznana za winną zorganizowania włamania i próby kradzieży pieniędzy z oddziału banku BGŻ w Starej Kamienicy, do jakich doszło w nocy z 28 - 29 czerwca 2010 roku. Zdaniem sądu to ona przygotowała „całą akcję” i nią kierowała. Jako policjantka sprawdziła wszystkie systemy zabezpieczeń obiektu, a w chwili przestępstwa opiankowała sygnalizator alarmu zewnętrznego. Wspólnie z pozostałymi wyłamała też drzwi wejściowe do urzędu gminy, w którym znajdował się oddział, wyłamała zamek drzwi do banku i rozbiła szyfrator systemu alarmowego oraz inne urządzenia alarmowe.
Do kradzieży około 52 tys. zł nie doszło tylko dlatego, że złodzieje nie potrafili otworzyć kasy pancernej, w której znajdowały się pieniądze. Ponadto kilka dni wcześniej Katarzyna H. wspólnie z Katarzyną R. , Ryszardem G. i Markiem M. włamała się i okradła sklep spożywczy w Karpaczu. Skradziono papierosy, alkohol, artykuły spożywcze, karty startowe i pieniądze na łączną kwotę około 5,5 tys. zł.
Za te przestępstwa sąd skazał ją na 3,5 roku więzienia, zakaz wykonywania zawodu na siedem lat i karę grzywny w wysokości 3 tys. zł. Katarzyna H. dostała też nakaz naprawienia szkody w kwocie 1300 zł wyrządzonej właścicielowi sklepu. Michał R. natomiast za współudział w włamaniu do oddziału banku w Starej Kamienicy dostał karę dwóch lat więzienia, grzywnę 2 tys. zł i zakaz wykonywania zawodu przez pięć lat.
Uzasadnienie wyroku zostało wyłączone z jawności. Wyrok nie jest prawomocny. Strony najprawdopodobniej będą się odwoływały, bowiem prokurator żądał dla oskarżonych 5 i 3 lat więzienia, a obrońcy wnioskowali o ich uniewinnienie.