Do zdarzenia doszło w miniony piątek, kiedy to policjanci na jednej z jeleniogórskich ulic zauważyli rowerzystę. Mężczyzna na widok mundurowych wyrzucił w krzaki jakiś przedmiot. Policjanci postanowili sprawdzić, dlaczego to uczynił. Cyklista zdenerwował się i zaczął uciekać. Powodem takiego zachowania była zawartość „feralnej” saszetki, w której znajdowało się ponad 2000 porcji środków odurzających: amfetamina i marihuana oraz 192 tabletki ekstazy.
34-latek trafił do policyjnego aresztu. Za posiadanie znacznych ilości środków odurzających grozić mu może kara nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. – Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, sprawdzają źródło pochodzenia zabezpieczonych narkotyków, a także sprawdzają czy mężczyzna nie zajmował się ich dystrybucją. Niewykluczone są kolejne zatrzymania. Mężczyzna został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące – poinformowała podinspektor Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.