Stała się właściwie formalność, bo o tym, że placówka zniknie z oświatowej mapy miasta, było wiadome już zimą, kiedy to rada podjęła uchwałę intencyjną w tej sprawie. Powód? Nowy właściciel uzdrowiska Cieplice – ze względu na niewielkie zainteresowanie ofertą leczniczą „Małgosi” i nierentownością oraz brakiem kontraktów – zdecydował o zamknięciu szpitala uzdrowiskowego dla najmłodszych. Miasto było organem prowadzącym działającej przy sanatorium zespołu szkół: podstawówki i gimnazjum.
- Oczekiwaliśmy ze strony właściciela propozycji utrzymania działalności, która motywowałaby istnienie szkoły, ale taka oferta nie padła. W związku z tym musimy formalnie zdecydować o wygaszeniu działalności placówki wraz z początkiem nowego roku szkolnego – mówiła wczoraj na sesji Zofia Czernow, zastępczyni prezydenta miasta referując pakiet uchwał „likwidacyjnych”.
Z. Czernow zapewniła, że 11 nauczycielom spośród 14 pracujących na pełnym etacie, miasto zaproponowało miejsca pracy w innych placówkach oświaty. Trzech pedagogów czeka na ofertę zatrudnienia. Na pół etatu zostanie też zatrudniony jeden pracownik spoza pionu pedagogicznego. Pozostały osoby z personelu są w wieku emerytalnym.
Zastępczyni prezydenta dodała też, że być może w obiekcie po „Małgosi” uda się w przyszłości utworzyć sanatorium, gdzie leczone by były rozmaite schorzenia nerwicowe u dzieci i młodzieży. Wówczas – teoretycznie – jest możliwość utworzenia tam placówki oświaty. Ale Zofia Czernow podkreśliła, że takie rozwiązanie jest tylko hipotetyczne.
Pakietowi uchwał sprzeciwiła się opozycja. – Czynimy to symbolicznie jako wyraz protestu przeciwko oddawaniu w prywatne ręce zadań zdrowotnej opieki publicznej ze wszystkimi tego złego skutkami – powiedział radny Oliwer Kubicki z Prawa i Sprawiedliwości. Głos na „nie” oddali także rajcy z klubu Razem dla Jeleniej Góry. Pozostali radni poparli cztery uchwały podjęte w sumie w jednym temacie. Od 1 września 2011 roku szkoła przy „Małgosi” po kilkudziesięciu latach działania przestanie zatem istnieć. Nie wiadomo jeszcze, co właściciel zdroju zrobi z budynkami, gdzie jeszcze działa sanatorium.