Na ponad dwugodzinny koncert złożyło się wiele występów. Przywitani przez Danutę Sitek, dyrektor MDK, goście, którzy z bardzo licznie wypełnili salę JCK przy ulicy Bankowej, mieli okazję wysłuchać prezentacji w wykonaniu zarówno dzieci z wieku przedszkolnym, jak i już obytych ze sceną młodych artystów. Konferansjerkę prowadził Maciej Cytarzyński.
Wystąpili, między innymi, dziewczęta i chłopcy z Akademii Malucha prowadzonej przez Ewę Bąk, przedszkolaki z Koła Aktywności Muzycznej, którego opiekunką jest Reneta Kryńska, a także dzieci z Teatrzyku Literka (instruktor Krzysztof Zwoliński).
Huragan oklasków zebrała „Paka Buziaka”, flagowy zespół MDK, który – z braku jednej z wykonawczyń – wystąpił wsparty o męski głos. Na estradę bowiem wszedł Wiesław Kowalewski, opiekun „Paki”. W takim składzie grupa zaprezentowała się bodaj po raz pierwszy, a pan Wiesław udowodnił swoją wokalną klasę. Wysłuchano szlagierów sprzed lat, głównie autorstwa Agnieszki Osieckiej, a także „Nie płacz Ewka” z repertuaru „Perfectu”.
Umiejętności z zakresu interpretacji muzyki dawnej przedstawiła grupa „Lux in tenebris” (światło w ciemnościach), której opiekunką jest Sylwia Raban. Maciej Cytarzyński przypomniał przy okazji sukcesy, jakie w repertuarze z epoki renesansu odnosiły zespoły działające przy MDK, między innymi, Pro Musica Antiqua.
Entuzjazm widowni wywołały występy Klaudiusza Leśniaka, który przypomniał swoje pierwotne „emploi” Króla Rocka i zaśpiewał głosem łudząco podobnym do Presleyowskiego dwa hity wielkiego Elvisa. Na gitarze Klaudiuszowi akompaniował Karol Maj. Jedną z piosenek wykonawca dedykował Barbarze Kędrze, kierowniczce działu imprez MDK. Klaudiusz wystąpił także w duecie z Klaudią Sztuką. Brawa zebrała także Natalia Droń (piosenka poetycka) oraz trio wokalne. Wielu fanów (fanek zwłaszcza) „przyciągnął” do sali JCK Adam Jęczmyk, na co dzień lider zespołu RE-GYPZ, który tym razem zaprezentował swoje liryczne możliwości głosowe. Dodajmy, że wszystkich młodych wokalistów przygotowała Renata Kryńska.
Prawdziwym hitem koncertu były jednak występy tancerzy z grup (Flesz, Afera i No Name), których instruktorem jest Grzegorz Gigiel. Wzbogacone o efekty świetlne tancerskie popisy w różnych stylach i do muzyki rozmaitej mogły się podobać nawet tym, którzy nie są wielbicielami tego rodzaju sztuki. Zatańczył także „sobowtór” Michaela Jacksona Oskar Walaszek. Na estradzie swoje możliwości zaprezentował także sam Mistrz Gigiel, a publiczność miała okazję zobaczyć jego autorski projekt choreograficzny „Skrzydła, czyli ewakuacja”.
Żegnając publiczność, która oklaskiwała zamykającą koncert piosenkę „Wakacje, znów będą wakacje” w wykonaniu jednego z młodszych adeptów wokalistyki Damiana Rozkosznego, Danuta Sitek podziękowała za oklaski i wyraziła wdzięczność instruktorom i wykonawcom za pracę wykonaną w ciągu roku. Specjalne podziękowania skierowała do dyrekcji JCK za udostępnienie sali przy ulicy Bankowej. Na koniec - wszyscy usłyszeli życzenia radosnych wakacji!