To wniosek z odpowiedzi, jaką na interpelację posłanki Marzeny Machałek z Prawa i Sprawiedliwości, przesłał Tadeusz Jarmuziewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Parlamentarzystka Ziemi Jeleniogórskiej zwróciła uwagę na czasowe uciążliwości podróży koleją, która – gdyby udało się szybciej pokonać ponad stukilometrowy odcinek Jelenia Góra – Wrocław – mogłaby stanowić konkurencyjny dla samochodów i autobusów środek transportu. Póki co, podróż pociągiem trwa grubo ponad trzy godziny.
Ministerstwo poinformowało, że w tym roku, między innymi, będą wymienione nawierzchnie oraz rozjazdy na stacjach Smolec i Kąty Wrocławskie. Klasyczny tor drugi na odcinku Boguszów Gorce Zachód – Marciszów zostanie zastąpiony „bezstykowym”, co pozwoli na zwiększenie prędkości pociągu z 30 do 80 km na godzinę.
Zabezpieczono także pieniądze na wykonanie szeregu innych prac modernizacyjnych, między innymi, na odcinku Jaworzyna Śląska – Świebodzice, Imbramowice – Żarów, Kąty Wrocławskie – Mietków oraz Wałbrzych Miasto – Sędzisław. Jeszcze w tym roku poprawiony zostanie stan torowiska na odcinkach Wałbrzych Miasto – Sędzisław oraz Janowice Wielkie – Wojanów, gdzie prace rozpoczęto w roku ubiegłym. W przyszłym roku zmodernizowane zostaną odcinki, między innymi, Sędzisław – Marciszów.
Jak podkreśla ministerstwo, jeszcze w tym roku pociąg z Jeleniej Góry przemierzy trasę do Wrocławia o 16 minut krócej, a w relacji odwrotnej czas podróży skróci się o około 14 minut. Roboty wykonane w przyszłym roku pozwolą na „przyspieszenie” i skrócenie czasu przejazdu pociągu o 20 minut na torze pierwszym, i o około 22 minut po torze drugim. Jednak zakończenie wszystkich zadań modernizacyjnych przewidziane jest na rok 2015, więc można spodziewać się dodatkowego zwiększenia prędkości składów na wspomnianej linii.
Całość modernizacji ma kosztować kilkanaście milionów złotych.