W podobnym tonie wypowiadają się również mieszkańcy ulicy Osiedle Robotnicze w Jeleniej Górze, przy której zbudowano ścieżkę rowerową wzdłuż rzeki Młynówki. Co ważne, zapytane przez nas osoby podkreślają zgodnie, że niedokończony most nie tylko szpeci okolicę lecz jest niebezpieczny dla dzieci bawiących się obok ścieżki i zwierząt, z którymi wychodzą na spacer jeleniogórzanie.
– Zbrojenia i przyczółki stoją i straszą. Ale nie tylko, naszym zdaniem teren jest niewłaściwie zabezpieczony, a te wszystkie sterczące druty mogą zagrażać i zdrowiu, i życiu. Niech jakieś dziecko przejdzie przez płot, potknie się i na nie upadnie. Tragedia gotowa! Nie da się zawsze upilnować; to samo tyczy się domowych pupili – mówią pan Ryszard z Pijarskiej i pan Robert z Osiedla Robotniczego (nazwiska do wiadomości redakcji).
Kiedy ktoś zrobi coś z tym upiorem, pytając za panem Ryszardem? Jak się okazuje sprawa nie jest wcale taka prosta. - Termin umowy oddania tego mostu do eksploatacji jest określony na koniec września 2012 r. Niektóre jego elementy m.in. przyczółki zostały zbudowane znacznie wcześniej, niż przewidywały terminy umowy z uwagi na potrzebę ukończenia budowy ścieżki rowerowej wzdłuż Młynówki. Elementy konstrukcji mostu – które powstały na obu brzegach rzeki, umożliwią ich spięcie bez groźby uszkodzenia ścieżki – tłumaczy Cezary Wiklik, rzecznik Urzędu Miasta.
I dodaje: - Dopiero po 30 września br., jeżeli wykonawca nie zdoła dokończyć budowy mostu, będzie można podjąć wobec niego działania sankcjonujące będące wynikiem niewypełnienia warunków umowy przewidującej zresztą także inne prace w pasie drogowym nowego układu komunikacyjnego, jak wyburzenie pustostanu przy zbiegu ulic Kilińskiego, Górnej i Jeleniej.