Jak pisze st. kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy KM PSP w Jeleniej Górze, pojazdem podróżowała trzyosobowa rodzina - dwoje rodziców z ośmioletnim dzieckiem. Matka z dzieckiem opuściła pojazd o własnych siłach i zgłosiła wypadek do Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
- W chwili przyjazdu pierwszych strażaków, pomocy poszkodowanym udzielał zespół pogotowia ratunkowego oraz ratownik Grupy Ratownictwa Specjalistycznego OSP w Jeleniej Górze, który zaraz po wypadku przejeżdżał tą drogą – informuje st. kpt. Andrzej Ciosk. - Bardzo dużym utrudnieniem w prowadzeniu działań, był fakt, że samochód uderzył w przydrożne drzewo od strony kierowcy, praktycznie miażdżąc słupek, na wysokości jego głowy. Jednocześnie pojazd zawiesił się podwoziem na uszkodzonej metalowej barierce zabezpieczającej drogę – dodaje A. Ciosk.
Wszyscy poszkodowani zostali odwiezieni do szpitala. Miejsce działań zabezpieczała również policja, która pobrała krew kierowcy do badań, które wykażą czy był trzeźwy.
W działaniach udział brały 4 samochody strażackie (JRG1, JRG2, OSP Dziwiszów) i 13 strażaków. Akcja ratownicza i usuwania pojazdu z drogi trwała około 3,5 godziny.