Ewa Zdzienicka doskonale znana absolwentom jeleniogórskiego "Żeroma" w Parlamencie Europejskim chce zająć się sprawami dotyczącymi edukacji i szeroko pojętą oświatą. Jak mówi, stawia na młodych, bo w nich jest nasza przyszłość.
Na spotkaniu z mediami politycy Polski Razem poruszyli sprawy dotyczące nie tylko wyborów europejskich. Było też o tym, że:
- Poziom dzietności w Polsce jest na dramatycznym poziomie, jesteśmy na 212 miejscu z 224 państw świata. Proponujemy roczny płatny urlop macierzyński niezależnie czy jest zatrudniona na umowę o pracę, umowę zlecenie, czy jest studentką czy poszukuje pracy. Nie może być tak, że są matki pierwszej i drugiej kategorii. - Obliczyliśmy ile kosztuje utrzymanie dziecka w przedszkolu. To jest równowartość ok. 600 zł. - kontynuuje prezes PRJG, który chciałby wspomóc rodziny bonami o tej wartości. Były minister sprawiedliwości opowiadał też o poziomie kształcenia w Polsce, który jego zdaniem pozostawia wiele do życzenia, wspomniał również o "głosowaniu rodzinnym". Propozycja Polski Razem to oddanie do dyspozycji rodziców głosów wyborczych za swoje dzieci: tam gdzie rodzice mają dwójkę dzieci - po jednym dodatkowym miałaby matka i ojciec. Tam gdzie jest jedno dziecko, rodzice mieliby po "pół głosu" - podał jako przykład.
- Politykę prorodzinną można prowadzić na wiele sposobów. Podstawą jest to, żeby była praca. Co może zrobić europoseł, żeby ta praca się znalazła? Trzeba promować Dolny Śląsk i Opolszczyznę, pomagać przedsiębiorcom w sprawach indywidualnych. Już w zeszłej kadencji kilkudziesięciu młodych Polaków przyjechało do mnie na staże i wielu z nich dostało pracę w PE, komisji europejskiej, czy firmach lobbingowych. Inną ważną rzeczą może być wymuszenie dofinansowania bardzo ważnych projektów, jak np. drogi S3 - mówił lider listy PRJG Artur Zasada.
Jaki pomysł na umowy śmieciowe ma Jarosław Gowin?
- W mojej ocenie ozusowanie umów zleceń doprowadzi albo do masowych zwolnień, albo do bankructwa wielu firm, albo zejścia firm do szarej strefy, albo do przerzucenia kosztów ZUS-u na pracowników. Efekt będzie taki, że w imię wyrównywania szansy kolejne setki tysięcy młodych Polaków wyjadą z kraju. Umowy śmieciowe to bardzo niedoskonała forma zatrudnienia i należy z tą formą walczyć. Trzeba obniżyć podatki, obniżyć koszty pracy. Dzisiaj 40% wynagrodzenia odbiera Państwo. Proponujemy, żeby Państwo zabierało tylko 20%. Większa konsumpcja napędza produkcję. Przedsiębiorcy zaczną konkurować o pracowników zastępując umowy zlecenia umowami etatowymi - odpowiedział Jarosław Gowin.
A jakie uprawnienia powinny mieć związki zawodowe?
- Uważam, że uprawnienia związków zawodowych powinny być nieco ograniczone w stosunku do obecnych uprawnień. Związki zawodowe są potrzebne, mądre związki zawodowe stoją na straży równowagi między interesem pracodawcy i pracownika. W mojej ocenie nie do utrzymania na dłuższą metę jest to, że etaty związkowe finansowane są ze środków przedsiębiorstwa. Pracownicy związków powinni być utrzymywani ze składek związkowców - powiedział prezes Polski Razem.
Powszechnie znane jest stanowisko Jarosława Gowina ws. zaostrzenia przepisów aborcyjnych, a co o tym sądzi (jako kobieta) przedstawicielka Polski Razem w Jeleniej Górze? Czy zgadza się na zakaz aborcji nawet w przypadku, kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu?
- Nie da się odpowiedzieć "tak" lub "nie", to sprawa bardzo delikatna i indywidualna (ofiara, religia, konsekwencje społeczne). Gowin i właśnie ta partia jako jedyna nie rozlicza z poglądów. Dlatego tu jestem. Absolutna swoboda. Nie odpowiadam wprost, bo to bardzo złożona sprawa. Bardzo często rozmawiam, szczególnie z młodzieżą na ten temat. Mnie najbardziej irytuje niekonsekwencja polityków. Są za karą śmierci, ale przeciw aborcji (np. Ziobro, Giertych), tak nie można! Gwałt jest sprawą straszną i powinien być rozpatrywany absolutnie indywidualnie. Inaczej jeśli jest to dziewczyna, inaczej jeśli kobieta dorosła (matka, żona). Uważam, że decyzja powinna należeć do osoby poszkodowanej... nie na cito. To z kolei pociąga za sobą prawdopodobieństwo oszustw aborcyjnych... na pewno nie powinien temat być zamknięty zakazem lub nakazem. Nie spotkałam nikogo, kto w obliczu tragedii podjął właściwą decyzję. Ja z racji zawodu, nie potrafię. Znam osobiście przypadki dzieci, których matki pałają do nich nienawiścią, niechęcią, żalem, bo pochodzą z gwałtu... to straszne. Znam też przypadki akceptacji z powodu religii, ale w pamięci pozostaje na całe życie. Ojciec powiedzmy, że jakoś zaakceptował, a dziecko nie ma świadomości faktu. To bardzo trudna sprawa - wyznała Ewa Zdzienicka.
Aktualnie Ewa Zdzienicka skupia się na kampanii do PE, po wyborach chce zawiązać struktury partii Polska Razem w Jeleniej Górze i zaprasza chętnych do współpracy. Jak mówią politycy PRJG kampanię samorządową rozpoczną 26. maja, czyli dzień po wyborach do Europarlamentu.