Jak mówi Stanisław Schubert, prezes KSON, to dowód na to, że sejmik skupia ludzi, którzy chcą działać na rzecz osób niepełnosprawnych ponad podziałami, bez względu na szyldy partyjne. - Chodzi o to, aby społeczeństwo mogło być bliżej posłów, a władza bliżej społeczeństwa – mówił S. Schubert. - Będziemy selekcjonować sprawy, z którymi przychodzą tutaj ludzie. Część poprzez radnych w trybie interwencyjnym, a część przerasta nasze siły i wtedy potrzebna jest pozycja posła – powiedział szef KSON-u. - Do sejmiku przychodzą przecież ludzie o różnej orientacji politycznej i niech mają prawo wyboru – dodał Stanisław Schubert.
Elżbieta Stępień mimo upływu niemal roku od wyborów parlamentarnych, nie dała się jeszcze poznać jeleniogórzanom, ale ma to się zmienić. - Otwarcie tego biura jest dopełnieniem. Szukając lokalu na biuro poselskie spotkałam się z prezesem Schubertem. Okazuje się, że mamy podobną linię poglądową na kwestie społeczne, jest nam po drodze – wyznała posłanka Nowoczesnej, która chciałaby być „głosem osób niepełnosprawnych w Sejmie”. Polityczka z Jawora nie ukrywa, że poszukuje nadal lokalu na biuro w Jeleniej Górze, bowiem w sejmiku będzie się pojawiać raz w miesiącu, na wcześniej umówione spotkania za pośrednictwem KSON-u.
Nieznana medialnie, ani osobiście w naszym regionie posłanka partii Ryszarda Petru przyznała, że będąc w opozycji ciężko mówić o sukcesach. - Skupiłam się na tym, co mogę zrobić, a więc wspierać inicjatywy mające na celu pomoc społeczną – stwierdziła.
W otwarciu biura wzięli udział m.in. samorządowcy: starosta powiatu jeleniogórskiego Anna Konieczyńska i wójt Jeżowa Sudeckiego Edward Dudek. Zabrakło za to kilku działaczy Nowoczesnej z Jeleniej Góry, którzy nie dostali zaproszenia na spotkanie (nr 2 z listy wyborczej – Grzegorz Stankiewicz czy szef partii w regionie – Jakub Pawlak).
- Jest za to Natalia Zatka, a pan Stankiewicz jest szeregowym członkiem Nowoczesnej. Otwarcie społecznego biura poselskiego ma wyłącznie charakter działalności społecznej, a nie uprawiania polityki i chciałabym oddzielić tu kwestie polityczne – odpowiedziała Elżbieta Stępień, która najprawdopodobniej jest w konflikcie z lokalnymi działaczami Nowoczesnej.