W sobotę (7.01) o godz. 13.00, także na cmentarzu komunalnym w Jeleniej Górze, pożegnamy drugą z dziewcząt, która zginęła w tym tragicznym wypadku - 16-letnią Marię.
Dwie nastolatki – Marysia i Sara - zginęły tragicznie w noc sylwestrową w wypadku, do którego doszło przy ul. Sobieskiego w Jeleniej Górze. Dziewczęta szły chodnikiem, żeby przywitać Nowy Rok na Placu Ratuszowym, kiedy wjechał w nie pijany kierowca. Mieszkańcy miasta byli w szoku, łączyli się w bólu z rodziną i najbliższymi, palili znicze w miejscu tragedii. Prezydent Jeleniej Góry ogłosił trzydniową żałobę.
- To niewyobrażalna tragedia. Wiem, co czuje rodzina i bardzo współczuję, bo sama straciłam syna w wypadku, kiedy miał 25 lat - powiedziała mieszkanka Starej Kamienicy. - O tragedii dowiedziałam się o 3.00 w nocy, jestem wstrząśnięta, tym co się stało. Pijany kierowca zabił dwie niewinne osoby, które całe życie miały przed sobą, kara dla niego powinna być bardzo surowa – mówiła pani Mirosława z Jeleniej Góry.
Na mszę św. w intencji 16–letniej Marysi i 14–letniej Sary do Bazyliki Mniejszej przybyło wielu jeleniogórzan, którymi wstrząsnęły dramatyczne informacje. - Wtedy, gdy witaliśmy nowy rok, gdy strzelane były petardy i fajerwerki, gdy podchodziliśmy do siebie nawzajem z życzeniami zdrowia, pokoju i miłości, one właśnie przechodziły przez próg śmierci – mówił do wiernych ks. Bogdan Żygadło podczas mszy w jeleniogórskiej Bazylice Mniejszej. - Dobrze, że tu jesteście. Dobrze, że w tej jedności zgromadziliśmy się, by solidaryzować się z najbliższymi, a właściwie to my wszyscy jesteśmy tymi najbliższymi, bo to jest w naszym mieście, bo to przecież jedna wielka rodzina – dodał proboszcz odczytując również list od Biskupa Legnickiego Zbigniewa Kiernikowskiego, który w liście złożył wyrazy współczucia rodzinie i mieszkańcom.
Nastolatki były uczennicami III Liceum Ogólnokształcącego im. Jędrzeja Śniadeckiego oraz Gimnazjum Nr 4 im. Noblistów Polskich. W intencji młodych jeleniogórzanek modlili się koledzy i koleżanki ze szkolnych ławek, dyrektorki obu szkół, znajomi i przyjaciele z Karkonoskiego Hufca ZHP, grupy teatralnej STA-ART, a także przedstawiciele władz miasta oraz wielu jeleniogórzan, którzy poruszeni byli tragedią.
Przypomnijmy. Do tego strasznego wypadku doszło kilka minut przed północą z 31 grudnia na 1 stycznia 2017 roku. 27- letni kierowca, obywatel Ukrainy, zjechał na chodnik i potrącił śmiertelnie dwie nastolatki. Auto przebiło barierki i wpadło do rzeki Kamienna. Badania na trzeźwość wskazały u kierowcy 2 promile alkoholu w organizmie.