Nemal w każdą sobotę (poza świętami) przy Wieży Książęcej w Siedlęcinie pojawiają się lokalni producenci żywności, przetworów i innych naturalnych produktów. - Działamy już ponad rok, nasi wystawcy spotykają się co sobotę pod wieżą – to alternatywa dla marketów – powiedziała Monika Filipińska, opiekun Wieży Książęcej w Siedlęcinie. - Pomysł wziął się z burzy mózgów grupy osób – to są ludzie, którzy starają się dbać o zdrowie, nie tylko swoje. Potrzebowali miejsca, gdzie mogą przyjeżdżać i sprzedawać swoje rzeczy – dodała M. Filipińska zapraszając w każdą sobotę – bez względu na pogodę - w godzinach od 10:00 do 13:00, a w sezonie letnim nawet dłużej.
Produkty regionalne to prawdziwa uczta dla zmysłów – widok, smak i zapach doskonale współgrają, a do tego są zdrowe. Podczas targu można nabyć miody, przetwory z owoców, warzyw, roślin, półprodukty, wypieki, mięsa, sery czy dania wegańskie.
- To są wędliny bez konserwantów, produkowane przez nas z mięsa wieprzowego, dziczyzny. Najbardziej chodliwa jest kiełbaska z czosnkiem niedźwiedzim i czosnkiem zwykłym siekanym – powiedziała Izabela Majer z okolic Gryfowa Śląskiego. W ofercie nie brakowało też serów, np. z czosnkiem niedźwiedzim, chili, pomidorem czy bazylią. Stoisko z produktami warzywnymi z gospodarstwa w Kwieciszowicach również robiło wrażenie. - Żona to wszystko gotuje, piecze. Mamy przetwory z ekologicznych warzyw - dżemiki, sosiki, natomiast do zjedzenia mamy zarówno słone, jak i słodkie przekąski, ciasta, pasztety warzywne, chleby z mąk ekologicznych oraz gryki i mąk gryczanych, kupowanych od rolników z Trzebnicy i Kwieciszowic – wymieniał Marcin Weigel.
Producenci przyznają, że mają już stałych klientów, którzy regularnie przybywają do Siedlęcina, żeby zaopatrzyć się w ich produkty. - Prezentujemy się tu ponad rok i widzimy wzrastający trend, jeśli chodzi o liczbę klientów. Okazuje się, że jest rynek na takie produkty, docierają do nas ludzie świadomi, którzy przyjeżdżają po produkty bezpośrednio od rolnika, z wiadomego źródła. Cenią sobie jakość i świeżość produktu – dodał rolnik ze Starej Kamienicy.