Szklarska Poręba: Pobiegli w Maratonie Karkonoskim
Aktualizacja: 19:59
Autor: red.
Tegoroczny maraton w Szklarskiej Porębie był testem przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata w biegach górskich. Trasa prowadziła spod dolnej stacji wyciągu na Szrenicę w rejon Łabskiego Szczytu i dalej głównym grzbietem i dalej na Śnieżkę i powrót na Szrenicę, gdzie była meta. Pierwszy ponad 2 km podbieg uczestnicy maratonu pokonali raczej spokojnie oszczędzając siły na później. I choć bieg grzbietem górskim wydaje się stosunkowo prosty, to tylko pozory. W Maratonie Karkonoskim najtrudniejsza jest nawierzchnia, która się zmienia co kilka kilometrów.
Nie brakuje skał i głazów, po których trzeba się poruszać niczym kozica górska. Przy zmęczeniu o upadek nie trudno. I tych na trasie nie brakowało. Nawet zwycięzca „leżał” 3 razy. Na szczęście w tym roku nie doszło do wielu bardzo poważnych kontuzji, choć nie jedna stopa utkwiła na chwilę w szczelinach skalnych. Bieg ostatecznie ukończyło 438 sportowców, co na tę skalę trudności jest wynikiem bardzo dobrym.
Trasę najszybciej pokonał Marcin Świerc, drugi na mecie pojawił się Piotr Koń, a trzeci Piotr Hercog. Najszybszą kobietą była Ewa Majer, przed Magdaleną Łączak i Adelą Esentierova (Cz).
Szczegółowe wyniki znajdziesz tutaj
(UM Szklarska Poręba)