Odpustową Mszę Świętą, która odbyła się dzisiaj w kaplicy świętego Wawrzyńca na Śnieżce poprzedziła 330 pielgrzymka na szczyt rozpoczęta o godz. 8.30 przy kościółku Wang w Karpaczu. W uroczystości, której przewodniczyli biskup legnicki ks. Stefan Cichy i biskup Hradec Králové ks. Jan Vokál uczestniczyli prezydent Republiki Czeskiej – Václav Klaus, przewodnicy górscy i ratownicy GOPR, i pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego. Niestety, na Śnieżce zabrakło dzisiaj prezydenta RP – Bronisława Komorowskiego. Co zaś się tyczy przedstawicieli władz regionalnych, w gronie obecnych znaleźli się Jerzy Pokój, przewodniczący Sejmiku Dolnośląskiego i Jacek Włodyga, starosta jeleniogórski.
– Zgromadziliśmy się tutaj po to, by uczcić patrona kaplicy świętego Wawrzyńca i wszystkich ludzi, którzy kochają góry. Już samo wchodzenie na Śnieżkę w dzień odpustu to nie lada wydarzenie; my, przewodnicy górscy, jak również ratownicy i pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego świętujemy tutaj od trzydziestu lat – mówił nam Andrzej Matusiak, przewodnik sudecki.
– W tym roku, pogoda wyjątkowo nie dopisała. Zaledwie dwa stopnie Celsjusza w górach naprawdę mogą zniechęcić do uczestnictwa w święcie, które zazwyczaj przyciągało tu tłumy ludzi, w tym znanych i lubianych. Szkoda, że tym razem zabrakło prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Podkreślam jednak, że byliśmy powiadomieni o jego nieobecności – dodał ks. Michał Gołąb, kapelan GOPR z Karpacza.
Z uwagi na niekorzystną aurę pogodową w uroczystościach na Śnieżce uczestniczyło również niewielu turystów. – Było bardzo zimno, więc słaba frekwencja wcale nie dziwi. Nam po raz kolejny udało się wygrać z pogodą i podobnie jak w latach ubiegłych nie opuściliśmy Mszy Świętej w kaplicy na szczycie. W przyszłym roku, też tu będziemy i gorąco zachęcamy do tego lokalnych włodarzy. Dacie radę! – podsumował Tomasz Topolewski, jeden z obecnych. Po Mszy Świętej, o godz. 13.30 nastąpiły poświęcenie tablic na symbolicznym cmentarzu „Ofiar gór” oraz modlitwa za zmarłych.