Organizatorzy przyznają, że przygotowania do festiwalu trwały bardzo krótko, od maja, a to zdecydowanie za mało czasu. - Ponieważ teatr, który mam zaszczyt reprezentować dysponuje olbrzymią bazą zespołów, bo robi to od 35 lat (33 razy, bowiem w historii MFTU nie tylko Teatr Norwida organizował festiwal) – bazowaliśmy na tym, co mamy i kontaktowaliśmy się z zespołami, które dysponowały czasem – powiedział Tadeusz Wnuk, dyrektor Teatru im. C.K. Norwida, który podkreśla, że artyści przyjeżdżający do Jeleniej Góry zawsze doceniają niebywałą specyfikę i atmosferę tego miejsca. - Mówią, że to chyba jedyne takie miejsce w Polsce, które nadaje się do teatru ulicznego. Przez 3 dni zobaczymy różnorodne spektakle, wkracza nowa technologia w obszar sztuki, ale będą też proste formy, które docierają bezpośrednio do widza – dodał T. Wnuk, który nie wyobraża sobie Jeleniej Góry bez festiwalu teatrów ulicznych. - Kiedy przyjechałem tu w 1992 roku, zobaczyłem ten festiwal i uczestniczyłem już we wszystkich kolejnych edycjach. Gdyby go zabrakło, pustka ogarnęłaby moje serce – wyznał dyrektor.
Festiwal tradycyjnie rozpoczął się od oficjalnego otwarcia z udziałem prezydenta miasta, dyrektora teatru oraz Cesarzowej Festiwalu – Aliny Obidniak, dzięki której 35 lat temu aktorzy wyszli do ludzi. - Cieszę się, że festiwal przetrwał i Jelenia Góra dalej te tradycje rozwija – powiedziała Alina Obidniak. - W stanie wojennym zespoły z zagranicy przyjeżdżały tutaj w ramach solidarności z polską kulturą – dodała twórczyni festiwalu, która podkreśla, że mamy z czego być dumni, bo to w naszym mieście odbył się pierwszy festiwal teatrów ulicznych w Polsce i dzięki temu niekiedy osoby, które na co dzień nie chodzą do teatru, mogą się skusić i po obejrzeniu artystów ulicznych, zacząć chodzić do tradycyjnego teatru.
- To piękna tradycja. Mamy tu szczególnego odbiorcę, bo niezbyt doskonały artysta kitu mieszkańcom nie wciśnie, bo już nie takie rzeczy widzieli. Oklaski od jeleniogórzan mają swoją wagę – stwierdził Marcin Zawiła, prezydent miasta.
Pierwszego dnia grupa czarnoskórych artystów z Włoch dala niesamowite „show” na scenie zlokalizowanej przy ratuszowym „amfiteatrze”. Tłumy mieszkańców i turystów z zafascynowaniem oglądała akrobatyczne popisy pod hasłem Black Blues Brothers. Następnie widzowie przenieśli się na spektakl Teatru Biuro Podróży pod tytułem „Cisza w Troi”, który był niesamowitym widowiskiem w stylu, jaki jeleniogórzanie uwielbiają. Było dużo ognia, dymu, szczudlarze i dramaturgia. Na zakończenie występu aktorzy z Poznania pozwolili sobie na nutkę polityki, solidaryzując się z prawnikami w trwającym sporze na polskiej scenie politycznej.
A co jeszcze w programie MFTU?
22 lipca (sobota):
Godz. 16:00 – TEATR FALKOSHOW – Polska „Hej-Ho, Hej-Ha Orkiestra gra!”
Godz. 17:00 – ASSOCIAZIONE ECCENTRICI DADARÒ – Włochy “Operativi“
Godz. 18:00 – BASH STREET – Wielka Brytania „Cliffhanger“
Godz. 21:00 – THEATRE KVELB ATELIER – Czechy „Vzplanutí“ (aBLAZE)
Godz. 22:00 – TEATR A – Polska „Exultet”
23 lipca (niedziela):
Godz. 16:00 – TEATR SNÓW – Polska „Remus”
Godz. 17:00 – GROTEST MARU – Niemcy „Parada Narrnia”
Godz. 18:00 – TEATR FALKOSHOW – Polska „FALKOSHOW.Iluzja Marionetki”
Godz. 19:00 – GROTEST MARU – Niemcy „Phalanx Bamboo”
Godz. 21:45 – ONDADURTO TEATRO – Włochy „Feliniana”.