„Głosić, przemieniać, wychowywać” to hasło przewodnie wystawy zorganizowanej z okazji 400 lat istnienia Pijarów i 250 lat od kanonizacji Kalasancjusza. Wystawa zawiera kilka wyjątkowych dzieł sztuki, obiektów kultu religijnego i pamiątek związanych z powstaniem pijarskiego Collegium Nobilium w Warszawie. Można zobaczyć m.in. obraz „św. Józef Kalasancjusz w ekstazie” z 1962 r. autorstwa Wlastimila Hofmana, pochodzący z prywatnej kolekcji.
Wystawa zawiera kilka obrazów pochodzących z XVII i XVIII wieku, które wybrane zostały z Kolekcji Zakonu Pijarów, z Galerii portretów prowincjałów Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów gromadzonych od 1664r. Najbardziej znane są osiemnastowieczne portrety Stanisława Konarskiego oraz siedemnastowieczny portret króla Władysława IV. Bardzo rzadko można na wystawach w muzeach i galeriach zobaczyć autentyczne obiekty religijnego kultu, a takim jest fragment sutanny Józefa Kalasancjusza, relikwia II stopnia będąca własnością Domu Prowincjalnego w Krakowie. Jednym z ważniejszych obiektów tej wystawy jest osiemnastowieczna tablica, która znajdowała się nad głównym wejściem do warszawskiego Collegium Nobilium z łacińską sentencją autorstwa Stanisława Konarskiego. Tablica jest jednym z niewielu zachowanych fragmentów zburzonego podczas II wojny światowej - założonego przez Stanisława Konarskiego - Collegium Nobilium w Warszawie. Cennymi eksponatami są też dwie zabytkowe książki: Opisanie polskich żelaza fabryk z 1782 r., wydanie z drukarni XX. Sch. Pijarum w Warszawie oraz podręcznik do fizyki wydany w Drukarni Księży Pijarów w Warszawie w 1801 r.
Podczas wernisażu kustosz wystawy podkreślał rolę i wyjątkowość Pijarów. - Staliśmy u początków edukacji w Polsce – podkreślił o. Eugeniusz Grzywacz, dyrektor Centrum Wiary i Kultury w Hebdowie. - Wcześniej istniały szkółki przyparafialne, ale one były lepsze lub gorsze, natomiast kiedy pojawił się druk i księgi były bardziej dostępne, to w XVI w. musiały powstać szkoły, które nie były tylko zarezerwowane dla bogatych, ale i dla biednych. To był sposób wyrwania się z biedy, bo kto umiał pisać i czytać, znał rachunki – zawsze mógł znaleźć pracę związaną z administracją – mówił E. Grzywacz podkreślając, że św. Józef Kalasancjusz był pierwszą osobą na świecie, która stwierdziła, że bezpłatne szkolnictwo należy się wszystkim.
- Pijarzy przybyli do Polski za czasów św. Józefa Kalasancjusza. W ciągu ponad 350 lat funkcjonowania szkół pijarskich na terenie Rzeczypospolitej mieliśmy 74 Kolegia i Domu Zakonne – mówił o. Eugeniusz Grzywacz, który zaznaczył też rolę troski nad dziećmi i młodzieżą wśród Pijarów. - Zakon Pijarów składa czwarty ślub troski o wychowanie dzieci i młodzieży – to cel i istota w życiu każdego Pijara – podkreślił.
Miejsce, w którym wystawiono część zbiorów Pijarów nie jest przypadkowe. W części klasztoru pocysterskiego – obok Muzeum Przyrodniczego funkcjonuje także Zakon Pijarów. - Przyszliśmy tutaj po II wojnie światowej. Nie mogliśmy prowadzić szkół, więc zajęliśmy się duszpasterstwem – dodał o. Grzywacz, który żałuje, że Pijarzy nie mogą nadal prowadzić szkoły w Jeleniej Górze, ale prowadzą edukację w Bolesławcu.