Najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie sprawcy podpalenia jednego z hoteli robotniczych w Jeleniej Górze.
Do zdarzenia doszło w nocy z 13 na 14 sierpnia. Jak ustalono w trakcie śledztwa - pięcioro sprawców podeszło pod jeden z jeleniogórskich hoteli robotniczych i po wybiciu okien wrzuciło do środka butelki z płynem łatwopalnym. Na szczęście ogień został dość szybko ugaszony przez przebywających w hotelu za pomocą gaśnic.
W wyniku podpalenia doszło do zniszczenia mienia o wartości około 5 tysięcy złotych - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prokurator Tomasz Czułowski. - Nikt nie odniósł obrażeń. Niezwłocznie podjęte działania doprowadziły do ustalenia i zatrzymania dwojga sprawców. Po doprowadzeniu ich do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze usłyszeli oni zarzuty sprowadzenia zdarzenia zagrażającego zdrowiu i życiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, a także zniszczenia mienia.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze miejscowy sąd zastosował wobec Krzysztofa W. oraz Joanny S. środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Grozi im kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.