W pierwszej połowie na boisku nie działo się zbyt wiele. Z wartych odnotowania były dwie sytuacje gości i jedna gospodarzy. Najpierw ładnym strzałem z dystansu popisał się Mitelsztet, ale piłka przeleciała nieznacznie obok słupka, a w odpowiedzi z bliskiej odległości próbował Tomaszewski, ale bramkarz Górnika zbił piłkę na rzut rożny. Najgroźniejszą akcję przyjezdni mieli po 30 minutach gry, kiedy to Rękawek efektownie wpadł w pole karne, mierzył na długi słupek, ale minimalnie chybił. Po zmianie stron na boisku nadal wiało nudą i wydawało się, że jeleniogórzanie będą musieli odłożyć świętowanie awansu. Ku zadowoleniu miejscowym kibiców ładnym dryblingiem w środku boiska popisał się Wiejak, który wypuścił w okolice szesnastki Siudaka i napastnik Karkonoszy umieścił futbolówkę w bramce wałbrzyszan. Do końcowego gwizdka wynik nie uległ zmianie i na dwie kolejki przed końcem rozgrywek biało-niebiescy mają 7 punktów przewagi nad drugą w tabeli Polonią Świdnica, z którą to w najbliższą sobotę (9.06, godz. 11:00) nasz zespół zmierzy się na stadionie przy ul. Lubańskiej.
Karkonosze Jelenia Góra – Górnik Wałbrzych 1:0 (0:0)
Karkonosze: Maciejewski – Dulny, Kamiński, Orzeszko, Wiejak, Bartecki, Sołtysiak, Ranecki, Tomaszewski, Siudak, M. Engler. Rezerwowi: Jurecki, Pakosz, Antosik, Milewski, Ulanowski, Kułakowski, Żurawski.
Górnik: Grzondziel – Maj, Okupny, Załoziński, Wujda, Igałowicz, Rękawek, Mitelsztet, Zakamarek, Grudziński, Budzyński. Rezerwowi: M. Woźniak, Sz. Woźniak, Pazik, Jaworski.
Widzów: 20.