Na rogu ulic Ogińskiego i Moniuszki w Jeleniej Górze woda z sieci wodociągowej przedostawała się do sieci kanalizacyjnej. To dlatego tak trudno było znaleźć awarię. Pracownicy „Wodnika” szukali jej półtorej doby. Wiadomo było tylko, że nastąpiła ona pomiędzy Grabarowem a Wzgórzem Dębowym, które znajduje się w okolicach dawnej jednostki wojskowej „Pod Jeleniami”.
Na ulice pozbawione wody, bądź tam, gdzie płynęła z kranów z bardzo niskim ciśnieniem podstawiano beczkowozy.
- Wymieniające się co kilkanaście godzin brygady sprawdzały każdą zasuwę i ciągnąca się między nimi sieć. Powoli ograniczano obszar, na którym mogło dojść do awarii. Praca trwała przy padającym deszczu; była żmudna i bardzo długo nie przynosiła efektu – informuje rzecznik Wodnika Zbigniew Rzońca.
Awarię udało się znaleźć w dzisiaj (17.10) po południu. Jest ona już usunięta. W kranach mieszkańców Zabobrza i części Śródmieścia ciśnienie wody powinno wrócić do normy.