W rozegranym dziś sparingowym pojedynku koszykarki AZS-u Kolegium Karkonoskie pokonały MKS MOS Karkonosze 69:28.
Spotkanie rozpoczęło się od ataków akademiczek, które już w piątej minucie prowadziły 8:0. Wtedy o przerwę poprosił trener MKS-u, Jerzy Gadzimski. Niestety jego apelacja o lepszą grę swoich podopiecznych nie przyniosła skutku i po pierwszej kwarcie AZS prowadził 17:4.
W drugiej części gra wyglądała podobnie. Podopieczne Rafała Sroki przewyższały umiejętnościami swoje mniej doświadczone rywalki. Druga kwarta skończyła się wynikiem 41:10.
W trzeciej, chwile grozy przeżyła spora grupa kibiców. Po zderzeniu dwóch koszykarek AZS-u, Krawczyszyn-Samiec ze Szczuraszek, ta druga przez dłuższą chwilę nie podnosiła się z parkietu. Jednak po kilku minutach wstała o własnych siłach, wspierana gromkimi brawami publiczności. Do końca tej części zawodniczki grały już bardziej asekuracyjnie i zdobyły nieco mniejszą ilość punktów. Wynik po jej końcowym był – 51:18.
Ostatnia kwarta to ponownie zdecydowana dominacja akademiczek, które zagrały ostrym presingiem. Spotkanie zakończyło się wysoką wygraną AZS-u, 69:28.
Na szczególne wyróżnienie w zespole kolegialnym zasłużyły Małgorzata Myćka, zdobywczyni dwudziestu dwóch punktów oraz nowy nabytek tej drużyny – Agnieszka Kret. Zawodniczka ta, dzięki dobrym warunkom fizycznym, świetnie radziła sobie zarówno w obronie jak i w ataku, zaliczając kilka ładnych zbiórek i zdobywając 13 punktów. Natomiast w zespole MKS-u najlepiej punktowała Marzena Kowalczyk, zdobywczyni sześciu oczek.