Niedziela, 2 lutego
Imieniny: Marii, Miłosławy
Czytających: 10435
Zalogowanych: 84
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Bałagan w polu

Wtorek, 9 sierpnia 2005, 0:00
Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 22:31
Autor: Radio BRW 101,1 FM
- Zapewniano nas, że nikt nie będzie się czepiał. Życie pokazało, że jest inaczej – mówi rolnik z Przedwojowa koło Kamiennej Góry, Fryderyk Ditterla.

Niektórzy rolnicy stracą całe tegoroczne unijne dopłaty na przeklasyfikowanie gruntów. Słono zapłacą za bałagan w dokumentach, który nie zawsze powstał z ich winy. Jeśli nie skorygują nieścisłości w ogóle pozbędą się dopłat. Czasu jest niewiele. Niewielka jest też wiedza rolników na nowe obostrzenia.

- Już w przyszłorocznych wnioskach nie będzie można podawać nieprawdziwych danych. Nie wiem, czy uprawnieni geodeci, a jest ich na Dolnym Śląsku zaledwie kilku, zdążą nanieść wszystkie zmiany do końca tego roku – martwi się Fryderyk Ditterla, współwłaściciel gospodarstwa rodzinnego.

Opłaty za przeklasyfikowanie gruntów nie są małe. Za pierwszy hektar – około 1 tys. zł, za każdy następny rozpoczęty – 200. Aby koszty były mniejsze, rolnicy z powiatu kamiennogórskiego dogadują się, by wystąpić wspólnie. W ich ślad powinni pójść mieszkańcy wszystkich gmin w Polsce.

Tylko na ziemi kamiennogórskiej trzeba przeklasyfikować około 1,5 tys. hektarów gruntów, najczęściej są to łąki popegieerowskie.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy wrzucileś/aś coś do puszki WOŚP?

Oddanych
głosów
1046
Tak
56%
Nie
34%
Pomagam potrzebującym w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kto stoi za Putinem, kto podejmuje decyzje na Kremlu?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Oczy dzieci coraz słabsze, a zawód przyszłości to optyk
 
Aktualności
Senator pomaga maturzystom
 
Aktualności
Zamek Karpniki – od warowni po hotel
 
112
Wymusiła na Łomnickiej
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group