Figura rzymskiej bogini ustawiona w niszy dawnej posiadłości Weinholdów, którzy przed 1945 rokiem prowadzili obszerne ogrody (dziś jest na ich terenie targowisko „Flora”), jest obecnie bodaj jedynym dowodem przeznaczenia tego miejsca w przeszłości. Przypomnijmy, że jeszcze do lat 90. XX wieku w dzisiejszym sklepie z kosmetykami działała kwiaciarnia z charakterystyczną fontanną w środku. Willa jest obecnie wielorodzinną kamienicą, a figura Flory dodaje jej niepowtarzalności.
Kilka lat temu figurę odnowiono. Od tamtego czasu o Florze zapomniano. Dziś pokrywa ją gruba warstwa kurzu i brudu, co nie tylko źle świadczy o gospodarzach tego miejsca, lecz także dowodzi zanieczyszczeń środowiska naturalnego. Brud jest skutkiem nie tylko osadów z dymów opalanych węglem kamienic, lecz także intensywnego ruchu samochodowego.
Może tak w maju, kiedy zieleń rozkwita swoją pełnią, warto by figurę Flory – rzymskiej patronki kwitnącej roślinności – umyć?