Czasu na zakupienie książek jest niewiele. Kiermasz na placu Piastowskim, który kończy tegoroczną akcję wyprzedaży książek, potrwa tylko trzy dni.
Przed siedzibą Grodzkiej Biblioteki Publicznej zakończył się we wtorek.
– W tym roku zebrałyśmy prawie tysiąc złotych, które przeznaczone zostały na zakup nowości – mówi Irena Kuliberda, kierownik działu gromadzenia i opracowywania zbiorów.
Wśród sprzedawanych woluminów każdy miłośnik czytania może znaleźć coś dla siebie.
– Jest literatura dzięcięca, popularno-naukowa, literatura piękna i wiele innych. Mieszkańcy mogą uzupełnić swoje zbiory o brakujące części, które kiedyś im zaginęły. Prowadzimy, bowiem, sprzedaż również zdekompletowanych dzieł. Cena jest naprawdę symboliczna, więc warto skorzystać – zachęcają organizatorzy.
W ubiegłym roku udało się zebrać około ośmiu tysięcy złotych. – W tym roku środków na nowe pozycje, które miały się pojawić na półkach naszej biblioteki, będzie znacznie mniej – mówi Irena Kuliberda.
Dla tych, którzy nie zdążą dotrzeć na plac Piastowski, biblioteka grodzka ma dobrą wiadomość. Książki sprzedawane będą przez cały rok w poszczególnych filiach GBP.
Niestety, już po kiermaszu będzie mniejszy wybór, jednak warto przejrzeć ofertę tanich książek.