JELENIA GÓRA/KRAJ: Bat na kierowców po wyskokowych używkach
Aktualizacja: 15:05
Autor: Angela
Do tej pory to od sędziego zależało, czy pijany kierowca, który potrącił i ranił, bądź zabił drugiego człowieka, tracił prawo jazdy, czy nie. Teraz zmienione przepisy wyraźnie mówią, że tylko w wyjątkowych okolicznościach, jak wcześniejsza niekaralność czy fakt, że kierowca jest jedynym żywicielem rodziny, sędziowie nie będą orzekać dożywotniego odebrania uprawnień do kierowania samochodem.
- Z uwagi na to, że z roku na rok w całej Polsce zatrzymuje się coraz większą liczbę nietrzeźwych kierujących, których w tym roku na naszych drogach zatrzymaliśmy ponad 400 osób, jest to dobry kierunek działania. Sama prewencja jak widać nie jest skuteczna, więc żeby zdyscyplinować kierujących trzeba nakładać na nich bardziej restrykcyjne kary – mówi Maciej Dyjach, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Zapewne na drogach będziemy też zatrzymywali więcej osób jeżdżących wbrew zakazowi, co już jest dość powszechnym zjawiskiem. Jeżdżący wbrew zakazom będą natomiast popełniać kolejne przestępstwa, za które jednak prędzej czy później trafią do aresztu i wiezienia.
Do wczoraj za prowadzenie pojazdu w stanie wskazującym, przepisy kodeksu karnego przewidywały karę grzywny, ograniczenia wolności lub więzienia do lat dwóch. Nowelizacja kodeksu karnego przewiduje kary od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności dla recydywistów.