To pierwsze tego typu urządzenie w wyposażeniu strażników miejskich. Na jego zakup zarezerwowano w budżecie miasta 100 tys. zł. Po przetargu urządzenia udało się kupić za niemal 62 tys. zł. Pozostała kwota ma być przeznaczona na zakup dwóch komputerów do CEP i PESEL - u, oprogramowania do obsługi urządzenia oraz na dostosowanie pomieszczenia tzw. „dyżurki” do wymogów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Dopiero po tych zakupach i pracach fotoradar będzie mógł zacząć działać i sprawdzać prędkość kierowców. Do obsługi fotoradaru początkowo przeszkolonych zostanie dwóch strażników, którzy przekażą swoją wiedzę kolejnym osobom. Fotoradar zostanie wystawiony na ulice pod koniec września br. – mówi Jerzy Górniak, Komendant Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.
Prezydent stolicy Karkonoszy podkreślał, że takie urządzenie było w Jeleniej Górze potrzebne, i nie będzie wykorzystywane jako „skarbonka do zarabiania pieniędzy”. – Drogi w obrębie Jeleniej Góry to nie są tory wyścigowe. Poza samochodami przez ulice przechodzą piesi, w tym dzieci i osoby starsze. Apeluję do wszystkich kierowców, by zdjęli nogę z gazu. Urządzenie zostało zakupione dla tych wszystkich, którzy tej nogi z gazu nie zdejmą. Oni będą musieli liczyć się z konsekwencjami. To nie będzie łapanka kierowców, którzy przekroczą prędkość o kilka kilometrów, ale to ma być bat na nieodpowiedzialnych kierowców, którzy jadąc 80 – 90 km/h stwarzają realne zagrożenie dla życia mieszkańców. Sam jeżdżę samochodem i potwierdzam, że takich nieodpowiedzialnych kierowców jest naprawdę wielu – mówi Marcin Zawiła, Prezydent Jeleniej Góry.
Miejsca, w których ustawiany będzie fotoradar zostaną uzgodnione z policją.
– Wystąpiliśmy już o wskazanie tych miejsc, które przed rozpoczęciem kontroli będą odpowiednio oznakowane przez zarząd dróg – mówi szef straży miejskiej. Mówi się głównie m.in. o ul. Wolności, Jana Pawła II czy Konstytucji 3 Maja.