– Podjęliśmy współpracę z urzędem marszałkowskim, której celem będzie wspólne prowadzenie i finansowanie Teatru Dramatycznego im. Cypriana Kamila Norwida – powiedział wczoraj na konferencji podsumowującej dwa lata prezydentury Marek Obrębalski, szef Jeleniej Góry. Została już powołana komisja, która przystąpiła do formalnych prac nad rozdziałem teatru.
Prezydent dodał, że na początek roku szykowany jest konkurs otwarty na dyrektora nowej placówki. – Powinna być to osoba o zdolnościach menedżerskich, znająca prawo i biegła w marketingu kulturalnym – podkreślił prezydent. – To konieczne, zważywszy, że ostatnio na spektaklach bywało mniej widzów niż grało w nich aktorów – dodał.
– Czy do konkursu zostanie zaproszony obecny kierownik artystyczny Sceny Dramatycznej TJ Norwida Wojtek Klemm? – pytamy. – Konkurs będzie otwarty dla wszystkich zainteresowanych – usłyszeliśmy. Jednak samorządowcy nie wiedzą jeszcze, jaką strukturę będą miały teatralne władze. Czy będzie to tak, jak dotychczas (dyrektor naczelny i kierownik artystyczny)? Czy też jedna osoba zajmie się zarówno repertuarem jaki bezpośrednim nadzorem nad zarządzaniem teatru? Na to pytanie władze Jeleniej Góry jeszcze odpowiedzieć nie potrafią.
Z kolei z dobrze poinformowanego źródła dowiedzieliśmy się, że konkursu wcale być nie musi. Za taką opcją mieliby być decydenci z Wrocławia, którym nie podobają się poczynania Wojtka Klemma jako szefa artystycznego i chcieliby pozbyć go się z Jeleniej Góry. A teatrem miałaby zarządzać osoba wskazana przez marszałka województwa.
Wiadomo, że jeśli konkurs zostanie ogłoszony, Klemm do niego przystąpi. – Jestem winny to tej scenie – mówił nam w wywiadzie obecny kierownik artystyczny Sceny Dramatycznej TJ. – Nie chcę być dobrym prorokiem, ale jeśli W. Klemm ten konkurs wygra, pod koniec sezonu po teatrze będzie można tylko posprzątać – powiedział nam jeden z radnych.
Władze Jeleniej Góry nie wiedzą także, kto będzie zarządzał Zdrojowym Teatrem Animacji i czy zostanie rozpisany konkurs. – Sprawdzamy wątpliwości prawne – powiedział Marek Obrębalski – gdyż szefem naczelnym i artystycznym Sceny Animacji jest ta sama osoba, czyli pan Bogdan Nauka – dodał.