Na początku radna Lewicy, Grażyna Malczuk dość ostro oceniła pracę komisji, statutowej, która ocenia wnioski składane przez osoby prywatne i różne instytucje, o przyznanie takich wyróżnień. – Moim zdaniem połowa tych wniosków jest tak słaba, że nie powinna być w ogóle głosowana. Teraz 14 wniosków, a wiem, że czeka jeszcze 12 na rozpatrzenie. Stajemy się śmieszni rozdając aż tyle tytułów – argumentowała.
- Komisja statutowa nie pisze tych wniosków, tylko je przyjmuje od wnioskodawców i ocenia merytoryczną zawartość – odpowiadał przewodniczący komisji statutowej, Krzysztof Mróz.
Pierwsza kandydatura od razu wzbudziła zdziwienie i głosy krytyczne. Marzenę Machałek, posłankę PiS z Kamiennej Góry do tytułu honorowy obywatel zgłosiło Jeleniogórskie Stowarzyszenie Osób Bezrobotnych, argumantując, że załatwiła stowarzyszeniu lokal i uratowała połączenie Jelenia Góra – Warszawa.
- Załatwienie tego lokalu to akurat zasługa prezydenta, a nie pani Machałek – od razu odpowiedział zastępca prezydenta, Jerzy Lenard.
Te kontrowersje odzwierciedlił wynik głosowania, z 22 obecnych radnych za było 11, przeciw 6, a trójka wstrzymała się od głosu. Kolejni, zasłużeni dla Jeleniej Góry nie wzbudzali już takich emocji. Zostali nimi: goprowcy zgłoszeni przez karkonoską grupę GOPR, Waldemar Bartnicki, Jerzy Czajka i Wiktor Szczypka za którego kandydaturą głosowało tylko 8 radnych, a 6 się wstrzymało, natomiast 10 nie wzięło udziału w głosowaniu.
Kilka stowarzyszeń niepełnosprawnych o tytuł zasłużonego wystąpiło dla Leszka Karbowskiego, za między innymi założenie pierwszych warsztatów terapii zajęciowej w Jeleniej Górze. Tytuł dostał jednogłośnie. Jeleniogórskie koło Dolnośląskiej Izby Lekarskiej wnioskowało o tytuł dla Adama Kuźniara, za stworzenie w Jeleniej Górze oddziału laryngologii. Stowarzyszenie Dolny Śląsk XXI wniskowało o tytuły dla: przedsiębiorcy Jensa Krögera, dyrektora firmy Jelenia Plast, za stworzenie ponad 400 miejsc pracy i aktywną działalność społeczną. Jerzego Wiklendta, znanego fotografika oraz dla Mirosława Wieczorkiewicza.
Rada Rodziców przy SP 2 wnioskowała o tytuł zasłużonej dla Elżbiety Rzemińskiej, dyrektorki tej szkoły za umiejętność pracy z uczniami i naturalny instynkt pedagogiczny. Przewodniczący rady Hubert Papaj wnioskował o ten tytuł dla Andrzeja Blusza. Radny Cezary Wiklik złożył wniosek o tytuł dla: Marianny Kurowskiej, zasłużonej tłumaczki z języka niemieckiego i nauczycielskiego małżeństwa z Sobieszowa, Zofii i Zbigniewa Popków.
Uzasadnienia czytał przewodniczący komisji statutowej, Krzysztof Mróz. Z mozołem brnął przez różne style uzasadnień i ich różny poziom językowy. Zdarzył mu się też lapsus językowy godny kabaretu, przeczytał - szczerze wierzę i zaraz poprawił się na – szerząc wiedzę. Wszyscy zaproponowani tytuły dostali, a na ocenę czeka kolejnych 12 wniosków.
- Złożyłem już przewodniczącemu rady propozycję zwołania uroczystej sesji rady miasta w grudniu tego roku, aby wszystkim wręczyć te tytuły, ale terminu jeszcze nie ma – powiedział nam Krzysztof Mróz.