Firma OPSO (Odlewy Polimerobetonowe i System Odwodnień) produkująca elementy do odwodnień liniowych została założona w Jeleniej Górze w 2008 roku, jednak przetrwała tylko rok. Po bankructwie odkupiło ją belgijskie konsorcjum Joris Ide, które w pierwszym roku reanimowało produkcję, a już w 2010 roku zaczęło czerpać z niej korzyści. Teraz firma rozpoczyna budowę nowej siedziby, która stanie w strefie przemysłowej miasta. Cały koszt inwestycji to około 1 mln euro.
– Obiekty, które dzierżawimy od ZREMB-u , nie nadają się już do remontu i najprawdopodobniej będą wyburzane, a teren zostanie sprzedany pod obiekty wielkopowierzchniowe. W związku z tym podjęliśmy decyzję o przenosinach naszej firmy i budowie nowej siedziby. Kupiliśmy teren w strefie ekonomicznej nieopodal zakładu Zorka. Przy dużym wsparciu ze strony władz miasta i urzędników dzisiaj odbieramy pozwolenie na budowę budynku – powiedział Jacek Ratasiewicz, prezes zarządu firmy OPSO.
Hala produkcyjna stanie u zbiegu ulic Objazdowej i Spółdzielczej, a narożniku przed wjazdem do Zorki. Powierzchnia hali to 1200 m kw., a części biurowej z zapleczem socjalnym dla pracowników około 500 m kw. Prace rozpoczną się tuż po uprawomocnieniu się zgody na budowę. W tym roku przedsiębiorcy planują wykonać całą infrastrukturę ziemną czyli położyć instalację wodną, kanalizacyjną, elektryczną, ciepłowniczą oraz rozpocząć układanie fundamentów. Nowa siedziba ma być gotowa w połowie przyszłego roku.
– Produkujemy elementy do odwodnień liniowych czyli do zagospodarowania wód deszczowych. Zgodnie z nowym prawem budowlanym każdy musi zagospodarować te wody we własnym zakresie. Produkt znany jest od 50 lat. Wprowadzamy konkurencję dla niemieckiej firmy, która posiada w Polsce quasi-monopol – dodał Jacek Ratasiewicz.
Firma OPSO należy do konsorcjum Joris Ide, które posiada około 50 firm, a jego inwestycje sięgają poziomu 0,5 mld euro. W całej grupie pracuje około 3 tys. ludzi. Największą polską firmą należącą do konsorcjum jest Balex Metal z miejscowości Bolszewo koło Wejherowa.
– Miasto potrzebuje wielu małych i średnich firm, to daje gwarancję jego rozwoju. OPSO to firma z ciekawym produktem, który Jelenia Góra nawet dla własnych potrzeb kupowała od firm zagranicznych. Myślę, że w przyszłości OPSO może być dla nich konkurencyjne. Poza tym dla miasta są to nowe miejsca pracy, ale i dochód w formie podatku od nieruchomości czy prowadzonej działalności. Ważne jest również to, że kolejna firma stanie w dzielnicy przemysłowej, gdzie przybywa przedsiębiorców. Być może już niedługo będziemy mogli poinformować o kolejnych przedsięwzięciach. Inna belgijska firma, która produkuje tworzywa sztuczne jest na dość dobrze zaawansowanym poziomie rozmów z miastem – podsumował Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry.