Na brak oznakowań poziomych na części dróg pogranicza powiatu lwóweckiego skarżą się kierowcy, którzy po zmroku muszą zachować wyjątkową ostrożność, by nie doprowadzić do wypadku.
Tak jest, na przykład, na dawnej międzynarodowej drodze E-14 między Wleniem a Pławną Dolną. Nawierzchnię jezdni wyremontowano, ale brak linii ciągłych i przerywanych bardzo utrudnia jazdę. – Po godz. 16 robi się już ciemno. Bez tych linii jeździmy niemal jak po omacku. W każdej chwili może dojść tu do wypadku lub innego niepokojącego zdarzenia – powiedział nam jeden z kierowców.
Trudno liczyć na to, że drogowcy jeszcze przed nadejściem zimy pomalują odpowiednie oznakowania. Nie zadbano o to wcześniej i teraz – najpewniej – na ekipy z farbą trzeba będzie poczekać aż do wiosny.