Zespół Aktywności Społecznej z uporem walczy z tymi, którzy wolą zaoszczędzić kilka złotych na wywozie śmieci i zamiast odstawić je do kontenerów po prostu wrzucają je do rzeki. W maju minionego roku zespół aktywności przeprowadził bowiem podobną akcję. Wówczas z Wrzosówki wyciągnięto stare meble, plastikowe i szklane butelki, kartony, dywany, telewizory, lodówki, akumulatory, wszystko to zajęło cały kontener. I mimo doprowadzenia wówczas rzeki do porządku, w tym roku problem powrócił.
Członkowie zespołu aktywności społecznej 8 października w godzinach od 10-18 zebrali się by wspólnie zadbać o rzekę przepływającą przez ich miejscowość. – W sumie na kilku odcinkach Wrzosówki nazbierano około 20 worków „różności” - mówi Halina Moszyńska, z Zespołu Aktywności Społecznej w Sobieszowie. Nieczystości odebrało od nas Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. – Teraz koryto rzeki jest czyste, ale na jak długo? - pytają działacze z ZAS.
Jak mówią mieszkańcy, którym zależy na czystości w ich dzielnicy, zanieczyszczenie nie zaniknie, póki nie zmieni się mentalność ludzi. Wszyscy wiedzą, kto wrzuca śmieci do rzeki, i nikt nie reaguje.