Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 5 czerwca
Imieniny: Walerii, Waltera
Czytających: 10530
Zalogowanych: 102
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Bezdomny bez nóg kilka dni siedział na przystanku

Sobota, 28 lipca 2012, 6:12
Aktualizacja: 12:29
Autor: Angela
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
– Przyjechałem do Kowar z Polski na wakacje. To co zobaczyłem na jednym z przystanków przy ul. Wiejskiej, zachwiało moją wiarę w ludzkość – powiedział nam pan Rafał, który wczoraj zadzwonił do nas z informacją, że od kilku dni na przystanku, na zepsutym wózku inwalidzkim, siedzi mężczyzna bez nóg, który nie ma co jeść, załatwia się pod siebie i jest podparzony.

Wczoraj (27.07) na miejsce wezwana została policja, która zabrała bezdomnego mężczyznę do domu Brata Alberta. Jak informuje Bogumił Kotowski z jeleniogórskiej policji, mężczyźnie wielokrotnie próbowano pomóc, ale on za każdym razem tej pomocy odmawiał.

- My nie mieliśmy zgłoszenia o tym, że ten mężczyzna siedział na przystanku od kilku dni. Otrzymaliśmy informację, że siedzi tam dzisiaj i natychmiast zaczęliśmy działać – mówił wczoraj Bogumił Kotowski z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - Jest to mieszkaniec dobrze znany funkcjonariuszom, bo od wiosny br., kiedy doszczętnie spalił mu się dom w Kowarach, mężczyzna tułał się. MOPS zapewnił mu miejsce w ośrodku dla osób niepełnosprawnych w Głogowie, gdzie miał być przewieziony, ale pan Sylwester odmawiał przyjęcia tej pomocy. Niejednokrotnie mężczyzna jeździł wózkiem po drodze i stwarzał zagrożenie w ruchu. Wówczas policjanci próbowali mu pomóc, za każdym razem się na nią nie zgadzał. Ten mężczyzna ma w Kowarach brata i siostrę, ale nikt się nim nie zajmuje – dodaje rzecznik prasowy policji.

Wczoraj po interwencji pana Rafała, mężczyzna został zabrany do Domu Brata Alberta w Jeleniej Górze. W najbliższych dniach ma zostać odwieziony do Głogowa. Z tego co pan Rafał usłyszał od mieszkańców Kowar, mężczyzna siedział na przystanku autobusowym kilka dni. Ludzie donosili mu jedzenie i wodę. Innej pomocy 55-latek ponoć nie chciał.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy dopuszczalne w Polsce mniej niż 0.2 prom. alkoholu za kierownicą powinno tak pozostać?

Oddanych
głosów
1009
Nie, za kierownicą musi być 0
55%
Może zostać mniej niż 0,2
40%
Nie mam zdania na ten temat
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Spektakularny atak ukraińskich dronów
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
112
Zderzenie na skrzyżowaniu w Miłkowie
 
Edukacja
Masowanie w Cosinusie
 
112
Burze i interwencje strażaków
 
Aktualności
Wieczorne widowisko nad Jelenią Górą!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group