Niewielkie sankcje poniósł kierowca, który po dużej wódce prowadził samochód w okolicach Złotoryi. Choć popełnił przestępstwo, nie stracił uprawnień do kierowania pojazdem.
Mężczyzna miał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu i… dwa prawa jazdy. Polskie oraz amerykańskie. Zatrzymany świętował, bo sprzedał mieszkanie i wybierał się właśnie do USA, gdzie mieszka na stałe. Jak informuje piątkowa Polska Gazeta Wrocławska, pijany kierowca dobrowolnie poddał się karze i oddał polskie prawko.
Ale, kiedy wytrzeźwieje, będzie mógł w dalszym ciągu pić i jeździć. Polska policja nie może mu zabrać prawa jazdy wydanego w USA.