Przeprowadzenie inwentaryzacji ma być wstępem do przejęcia przez samorząd województwa nieczynnych od lat linii kolejowych. Ma ona dać odpowiedź na pytanie, jakie nakłady finansowe trzeba ponieść, aby na te trasy mogły powrócić pociągi.
Rozważane są trzy poziomy rewitalizacji. Poziom pierwszy to minimalny zakres remontowy, bez odbudowy peronów i przejazdów (tylko częściowy remont torowiska). Poziom drugi zakłada remont peronów i przejazdów (wraz z montażem sygnalizacji), ciągłą wymianę podkładów kolejowych wraz z przymocowaniami, zaś trzeci kompleksową wymianę toru (na bezstykowy) wraz z całą infrastrukturą okołotorową. Inwentaryzacja potrwa do końca września.
Przypomnijmy. Ostatni pociąg z Jeleniej Góry do Karpacza odjechał w 2000 roku. Według wstępnych szacunków przywrócenie ruchu na tej trasie wymagałoby nakładów w wysokości około 30 milionów złotych. Samorząd województwa, który wielokrotnie deklarował chęć przejęcia linii liczy, że większość tej kwoty uda mu się pozyskać ze środków unijnych.