Dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat – taką karę poniesie Piotr Nowakowski, sprawca wypadku, który w mijającym tygodniu omal nie zabił trzech dziewczynek jadąc po pijanemu.
Wyrok w przyspieszonym trybie postępowania wydał Sąd Grodzki w Złotoryi. Do tego skazany musi zapłacić 1000 złotych grzywny. Zabrano mu także prawo jazdy na kolejne pięć lat. Sąd zgodził się na ujawnienie personaliów oskarżonego
W miniony wtorek Nowakowski jechał kompletnie pijany małym fiatem. Potrącił idące poboczem drogi trzy dziewczynki. Cudem przeżyły. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku, bo chciał umożliwić ucieczkę pasażerowi, który był poszukiwany listem gończym.
Potem wrócił i usiłował namawiać poszkodowane, aby nie wzywały ani pogotowia, ani policji. Dziewczynkom na szczęście nic poważnego się nie stało. A Nowakowski już wcześniej jeździł pijany samochodem. Dlatego nie miał uprawnień do kierowania, bo prawo jazdy zabrał mu sąd.