- Robimy wszystko, żeby usunąć awarię. Częściowo już się nam udało, bo światło mają mieszkańcy okolic ulicy Kościuszki, Rycerskiej, Tysiąclecia oraz osoby, które mieszkają obok kina – mówi Ewa Styczyńska, specjalista ds. komunikacji Energii Pro.
Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, piechowiczanie jeszcze dzisiaj będą mogli zaświecić światło, choć wcześniej prąd zostanie jeszcze na godzinę odcięty, żeby doprowadzić linię do stanu normalnego. - Za wszelkie niedogodności przepraszamy naszych odbiorców - dodaje E. Styczyńska.
Piechowiczanie radzą sobie jednak bez światła i nie przerywają nawet prac remontowych. Niektórzy mieszkańcy przyznają jednak, że żyją jak w średniowieczu.
– Nie wiemy dlaczego wyłączyli nam prąd, bo nikt nas o niczym nie informuje. Możemy jedynie czekać na poprawę sytuacji – mówią mieszkańcy ulicy Żymierskiego.
W poprzednich tygodniach wyłączenia prądu nie należały do rzadkości. Działo się także podobnie w niektórych rejonach Sobieszowa. Najpewniej awarie to skutek przestarzałych urządzeń do transmisji energii.