O godzinie 16:oo nad Karkonoszami niebo gwałtownie się zaciemniło, rozbrzmiały grzmoty i nadciągnęła burza. Wydawało się, że zmierza prosto do Jeleniej Góry, jednak Liczyrzepa, Duch Gór, zmienił jej kurs. Zaledwie w ciągu godziny przegonił burzę znad Śnieżki i Śnieżnych Kotłów. Teraz, po krótkiej, ale intensywnej nawałnicy, słońce znów rozświetla krajobraz, przynosząc spokój i piękno okolicy.