W 8. kolejce jeleniogórskiej klasy B (gr. II) KS Maciejowa pokonał Pogoń II Świerzawa 2:1. Mecz rozgrywany na stadionie przy ul. Lubańskiej rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy prowadzili 2:0, ale na własne życzenie stracili gola kontaktowego i do końca musieli drżeć o ostateczny wynik.
Podopieczni Roberta Wachela odzyskali fotel lidera rozgrywek, bowiem w tej kolejce pauzował WKS Pilchowice. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, choć przez znaczną część gry to gospodarze mieli więcej powodów do optymizmu. Wynik w 16. minucie otworzył Damian Butyński i był to zdecydowanie najgroźniejszy zawodnik gospodarzy - w drugiej połowie podwyższył on strzałem głową na 2:0 i wydawało się, że nic już nie odbierze jeleniogórzanom zwycięstwa. Jak się okazało, miejscowi na własne życzenie doprowadzili do nerwówki, bowiem w 72. minucie po błędzie bramkarza we własnej "piątce" i braku asekuracji obrońców, goście zdobyli gola kontaktowego. Jak się okazało, więcej bramek w tym meczu nie padło i KS Maciejowa mógł cieszyć się z szóstego zwycięstwa w sezonie, dzięki czemu awansował na pierwsze miejsce. Tyle samo punktów ma drugi zespół Woskara, a WKS Pilchowice traci do czołowej dwójki 2 punkty. W następnej kolejce KSM jedzie do Czernicy na mecz z czwartym w tabeli GLKS-em.