Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 7 czerwca
Imieniny: Roberta, Wiesława
Czytających: 4622
Zalogowanych: 8
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Chamstwo czy nieporozumienie?

Piątek, 10 kwietnia 2009, 7:22
Aktualizacja: Sobota, 11 kwietnia 2009, 7:27
Autor: Ania
JELENIA GÓRA: Chamstwo czy nieporozumienie?
Wprowadzenie obowiązku wsiadania przednimi drzwiami miało pomóc w rozwiązaniu wielu kłopotów. Czasami się jednak do nich przyczynia.
Fot. TEJO
Kobieta z dzieckiem w wózku miała problemy z wejściem do pojazdu, a jej matka wywróciła się podczas wysiadania, ponieważ kierowca zlekceważył ich prośby i nie otworzył środkowych drzwi ani nie poczekał aż poszkodowana spokojnie wyjdzie na zewnątrz.

Wydarzenie to miało miejsce w minioną środę o godzinie 20:57 w autobusie linii nr 2, jadącym z Górnego Komarna do Jeleniej Góry. Zainteresowany tłumaczy, że doszło do nieporozumienia: działał w dobrej wierze i nie chciał zaszkodzić kobietom.

Poszkodowane, które wsiadały do pojazdu w Komarnie Dolnym, są zbulwersowane całym wydarzeniem, a zwłaszcza tym, w jaki sposób kierowca się do nich odnosił. – Kierowca zatrzymał się za wysepką, przez co miałyśmy utrudnione wejście do pojazdu. Kazał wchodzić tylnymi drzwiami, nie bacząc na to, że zostałyśmy zmuszone przechylić wózek wraz z niemowlęciem – mówią. – Poprosiłyśmy więc o otwarcie środkowych drzwi, na co on się nie zgodził wyrażając swoją opinię bardzo wulgarnymi słowami – mówią uczestniczki zdarzenia (proszą nas o zachowanie anonimowości).

Kierowca miał zamknąć pojazd i ruszyć w momencie, kiedy jedna z kobiet chciała wyjść z autobusu. Weszła do pojazdu tylko po to, aby pomóc córce. Drzwi zatrzasnęły część jej ubrania i pasażerka przewróciła się. O całej sprawie, jeszcze tego samego dnia, kobiety poinformowały dyspozytora MZK .

Na temat zaistniałej sprawy rozmawiał z kierowcą autobusu Jan Hanczarek, kierownik działu eksploatacji MZK w Jeleniej Górze. – Był to kurs wieczorny, którym jeżdżą osoby pracujące w zakładzie przy ulicy Spółdzielczej. Kiedy pasażerka poprosiła o otwarcie środkowych drzwi, kierowca przekazał jej, że lepiej wejść ostatnimi, bo wiedział, że w tylnej platformie jest więcej miejsca – mówi J. Hanczarek.

– Myślał, że kobieta jedzie do Jeleniej Góry i chciał jej zaoszczędzić tłumów, jakie wsiadają na kolejnych przystankach. Nie ulega jednak wątpliwości, że powinien był otworzyć środkowe drzwi. Przekazał nam, że od tej pory będzie to zawsze robić – dodaje przełożony pracownika.

Sonda

Czy dopuszczalne w Polsce mniej niż 0.2 prom. alkoholu za kierownicą powinno tak pozostać?

Oddanych
głosów
1101
Nie, za kierownicą musi być 0
55%
Może zostać mniej niż 0,2
40%
Nie mam zdania na ten temat
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Spektakularny atak ukraińskich dronów
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Trzy dekady Leśnego Banku Genów
 
Kryminał
Strzelanina pod marketem (filmy z akcji)
 
112
Zderzenie na skrzyżowaniu w Miłkowie
 
Edukacja
Masowanie w Cosinusie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group