
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.
Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.
Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.
Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.
KUP SUBSKRYPCJĘ
Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.
Zobacz jak odblokować
- W całej Polsce organizujemy pikiety pod szpitalami, gdzie dokonują aborcji. Mamy informację, że tu również jej się dokonuje, dlatego tutaj jesteśmy, żeby pokazać jak ta aborcja wygląda i poinformować ludzi co się tutaj dzieje - powiedział Adam Brawata, koordynator regionalny Fundacji PRO - prawo do życia. Jak mówi organizator akcji, fundacja złożyła oficjalne pismo do szpitala z pytaniem o liczbę dokonanych zabiegów aborcyjnych, w odpowiedzi dostali informację, że w latach 2013-2014 w jeleniogórskim szpitalu dokonano 10 aborcji eugenicznych.
- Życie ludzkie zaczyna się od poczęcia i przerwanie tego życia jest zabójstwem – twierdzą uczestnicy akcji podkreślając, że nawet w przypadku gwałtu kobieta powinna urodzić dziecko dając za przykład Irenę van der Wende – jedną z kobiet, która żałuje poddania się aborcji. - Ona gwałcicielowi wybaczyła po paru latach, a sama po 20 latach okupiła to trzema dniami płaczu – powiedział Adam Brawata, który liczy, że po zmianie władzy w kraju uda się zmienić ustawę, by chronić każde ludzkie życie. Pikietujący twierdzą również, że nie ma znaczenia, czy w ciążę zajdzie osoba dorosła, czy dziecko. - Jeśli doszło do poczęcia dziecka, to znaczy, że ta osoba może urodzić – dodał A. Brawata.
- Jest to zgodne z moim sumieniem i wiarą. Zgodnie z tą prawdą powinniśmy walczyć o każde życie – argumentuje jedna z uczestniczek akcji Aleksandra z Czapli. Czy jako kobieta jest pani za całkowitym zakazem aborcji, nawet w przypadku gwałtu? - zapytaliśmy. - Tak, czytałam, że jest dużo świadectw kobiet, które mimo że zostały zgwałcone urodziły i nie żałują tego – powiedziała młoda kobieta dodając, że dziecko nie jest niczemu winne. Zatem to państwo powinno decydować (mocą ustawy) za kobietę, a nie ona sama? - dopytujemy. - Kto tutaj mówi o decydowaniu przez państwo? W momencie, kiedy kobieta została zgwałcona, to zadecydował już gwałciciel. To, że zabijemy dziecko w żaden sposób nie zmniejszy jej traumy, a ją powiększy. Gdy urodzi dziecko, może je oddać – stwierdziła Małgorzata Simura z Wrocławia - druga z uczestniczek dodając, że obecnie gwałciciel zostaje skazany na jakąś karę więzienia, a dziecko, które też jest ofiarą zostaje zabite.
Co o samej akcji, jak i całkowitym zakazie aborcji myślą jeleniogórzanie? - Ta akcja pokazuje rzeczywistość. To jest niezgodne z ludzką naturą, nie tak nas uczył Bóg i nasi rodzice – stwierdził na wstępie jeden z przechodniów Filip Staszewski z Jeleniej Góry, popierając na początku rozmowy całkowity zakaz. Jednak gdy dopytaliśmy, czy popiera zakaz nawet w ekstremalnych przypadkach jak gwałty, czy zagrożenie życia matki nastąpiła chwila refleksji. - Faktycznie, gdyby moja partnerka została zgwałcona nie wiem co bym zrobił. Chciałbym, żeby to była nasza wspólna decyzja, ale najlepiej by było, gdyby się na ten temat wypowiedziały same kobiety. Fakt faktem, bez nas – mężczyzn nie byłoby dzieci, ale to kobieta rodzi i to ona powinna decydować – ocenił po przemyśleniu nasz rozmówca.
- Jeśli jest zagrożenie życia i zdrowia kobiety, to czegoś takiego się dokonuje. Należy chronić życie, a rodzina sama powinna mieć możliwość rozwiązywania takich problemów – stwierdziła jedna z nielicznych kobiet, które zdecydowały się wypowiedzieć na temat aborcji.