– Podczas prowadzonego w tej sprawie śledztwa zebrano materiał dowodowy, który dał podstawę do przedstawienia zarzutów usiłowania zabójstwa, posiadania przyrządów wybuchowych i broni palnej, a także innych o charakterze kryminalnym synowi pokrzywdzonego Tomaszowi P. – przypomina pełniący funkcję naczelnika Wydziału Śledztw Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Marcin Zarówny. Tłem usiłowania zbrodni miała być chęć przejęcia biznesu ojca przez wyrodnego syna
Jednak, ponieważ podejrzanego nie było w kraju, postępowanie w maju 2002 roku zostało zawieszone. Okazało się, że P. narozrabiał na terenie Niemiec i siedział w tamtejszym więzieniu. Zwrócono się do strony niemieckiej o przekazanie podejrzanego na podstawie wydanego na wniosek prokuratora europejskiego nakazu aresztowania.
W maju 2009 roku, a więc po 7 latach, w wyniku przekazania podejrzanego stronie polskiej, śledztwo w tej sprawie ruszyło ponownie. Tomasz P. przyznał się do popełnienia wszystkich zarzuconych mu czynów. Weryfikacja materiału dowodowego zebranego po podjęciu zawieszonego śledztwa dała podstawę do wydania przez prokuratora postanowienia o zatrzymaniu współsprawcy 52-letniego Ryszarda K. z Warszawy. Zdecydowano też o przeszukaniu jego mieszkania w Warszawie.
17 listopada policjanci znaleźli tam broń palną, amunicję oraz dokument, którym podejrzany nie miał prawa wyłącznie rozporządzać. Nazajutrz prokurator Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze przedstawił Ryszardowi K. zarzuty usiłowania zabójstwa, handlu bronią i przyrządami wybuchowymi w postaci granatów, posiadania wbrew przepisom ustawy broni palnej i amunicji, udzielenia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej substancji psychotropowej, sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób w postaci eksplozji materiałów wybuchowych.
Ryszard K. przyznał się do niektórych z przedstawionych mu zarzutów, jak i posiadania dokumentu, którym nie miał prawa rozporządzać. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Łącznie obu podejrzanym przedstawiono w toku śledztwa 13 zarzutów. Badane są dalsze okoliczności związane z zaistniałym w listopadzie 2001 roku zdarzeniem.