- To czysty zbieg okoliczności – powiedziała nam pani Janina, która nie tak dawno temu wystawiła swoje zdjęcia z kanionów Arizony w nowo otwartej Galerii Przestrzeń w Bibliotece Kolegium Karkonoskiego. – W JCK miałam tę wystawę otwierać w styczniu, ale wolny termin zrobił się teraz – tłumaczy.
Na pewno „zbiegiem okoliczności” nie są fotografie autorki. To nie zwykłe pocztówki, jakie zwykliśmy oglądać u znajomych, którzy właśnie wrócili z dalekich krajów. Janina Peikert starannie wybrała motywy przewodnie zdjęć, jak zwykle koncentrując się na ulubionym detalu i harmonii obrazu. – To dachy i pola ryżowe – powiedziała podczas wernisażu, który rozpoczęła gospodyni miejsca Maria Szubart z Jeleniogórskiego Centrum Kultury.
– Kiedy miałam może pięć lat, wpadła mi w ręce książeczka, którą ilustrowano obrazkami przedstawiającymi chińskie dachy. Po latach udało mi się znaleźć pośród nich w rzeczywistości – dodała tłumacząc, dlaczego właśnie ta tematyka fascynowała ją w Chinach najbardziej.
– Chińczycy mają wiele bogactw, z którego przeciętny Europejczyk nie zauważa, póki tam nie pojedzie. Nic nie dostali za darmo. Wszystko zawdzięczają ciężkiej pracy – mówiła autorka zdjęć. To właśnie pola ryżowe są dla niej symbolem tego trudu, który budzi podziw wśród gości. Janina Peikert była w Chinach w ubiegłym roku i trafiła na porę, kiedy pola ryżowe tonęły w wodzie. Taki właśnie stan uchwyciła na swoich fotografiach. Te z kolei – podobnie jak zdjęcia amerykańskich kanionów – bardziej przypominają obrazy niż tradycyjne zdjęcia.
Piątą już wystawę szefowej Karkonoskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku podziwiali jeleniogórzanie, wśród nich Alina Obidniak, była dyrektorka Teatru Jeleniogórskiego im. Norwida, rektor Kolegium Karkonoskiego dr hab. Henryk Gradkowski, Tadeusz Biłozor, Wacław Narkiewicz i Jacek Szczerbaniewicz z Jeleniogórskiego Towarzystwa Fotograficznego oraz liczne grono studentów KUTW-u i rodzina pani Janiny.