To było do przewidzenia. Wczorajsza odwilż połączona z nocnymi opadami deszczu. A do tego poranne ujemne temperatury. To wszystko spowodowało, że wiele chodników w mieście zamieniło się w ślizgawki. Strażnicy miejscy od samego rana dyscyplinują odpowiedzialnych za utrzymanie chodników w należytym stanie, do usuwania lodu i posypywania trotuarów piaskiem.
Lodu nie ma tam, gdzie zarządcy terenu zadbali wcześniej o jego odśnieżenie. Niestety, nie wszędzie tak jest. Nawet przy al. Wojska Polskiego, w centrum miasta, są fragmenty zupełnie nieodśnieżonych chodników, po których teraz strach chodzić.
Szczególnie niebezpieczne są schody: te prowadzące z ul. Jasnej na Podwale, z W. Pola na Drzymały, z Kopernika na Pijarską oraz Kamienne Schodki. Sytuację monitoruje straż miejska wzywając administratorów poszczególnych gruntów do posypywania zlodowaciałych nawierzchni piaskiem. Bardzo ślisko jest również na bruku. Chodźcie ostrożnie!