Wśród jeleniogórskich gimnazjalistów przeprowadzono ankietę na temat ich preferencji przy wyborze dalszego kierunku kształcenia. Wyniki okazują się ciekawe, a niekiedy – zaskakujące.
- Nie jest wprawdzie zaskoczeniem, że spośród ok. 700 ankietowanych blisko 10 proc. myśli o zawodzie lekarza. Ta profesja uważana jest powszechnie za przynoszącą wysokie dochody, a przynajmniej stabilną finansowo – informuje rzecznik Urzędu Miasta w Jeleniej Górze Cezary Wiklik. - W kolejnych grupach, ale już zdecydowanie mniej licznych, po ok. 25 – 28 osób, młodzież wybierała zawody związane z psychologią, sportem (AWF), kierunki humanistyczne (językowe). W kolejnej grupie znalazła się fotografia, prawo i architektura (po 12 – 15 wyborów) – dodaje.
- Nie oceniamy tych wyborów – powiedział przedstawiciel oświaty, dokonujący analizy ankiet – ale budzą one refleksję. Widoczna jest bowiem nie do końca zrozumiała „ucieczka” od profesji, które pozwalają zdecydowanie łatwiej znaleźć pracę, jak elektryk, czy specjalista w szeroko pojętym transporcie. A na marginesie: gdyby ta ankieta świadczyła o dokonanych wyborach, to wyglądałoby na to, że większa grupa uczniów, niż w tych dwóch ostatnich zawodach jest zainteresowania kształceniem w seminarium duchownym.
Jest jeszcze jedna ciekawostka, wynikająca z ankiety, a trudna do zinterpretowania. Spośród trzech zawodów „mundurowych” – policja, wojsko i straż pożarna - trzykrotnie popularniejsza jest obecnie policja, niż pozostałe dwa. Wydawałoby się, że w odbiorze społecznym policja, jako organ ścigania, ma (szczególnie wśród młodzieży) bardzo różne opinie, co widać m.in. i w agresywnych komentarzach wobec tej służby z jednej strony, i w objawach współczucia wobec trudów tej służby z drugiej. A mimo, że każda z tych trzech wymaga podobnej sprawności fizycznej i odporności psychicznej, której trzeba dowieść w trudnych testach, młodzież wybiera policję.
