To nie prezydent Józef Kusiak jest najbogatszym spośród samorządowej wierchuszki. Wygrywa z nim jego zastępca Józef Sarzyński. Na trzecim miejscu jest Bogusław Gałka.
Na stronach internetowych w Biuletynie Informacji Publicznej nie wszyscy jeleniogórscy samorządowcy opublikowali swoje oświadczenia majątkowe za 2005 rok. Mają na to czas do lipca. Ale warto się przyjrzeć, co mieli nasi włodarze i w przyszłości porównać, czy wzbogacili się, czy zbiednieli.
Zastępca prezydenta Józef Sarzyński w 2004 roku zgromadził oszczędności w wysokości 584 000 złotych, 2 308 euro oraz 9 200 dolarów amerykańskich.
Ma papiery wartościowe, akcje oraz obligacje na sumę 144 095 złotych. We wspomnianym okresie zarobił 133 954 złote i osiem groszy. Miał dochód z akcji w wysokości 7 tysięcy złotych.
Mieszka za to skromnie w lokalu o powierzchni 52,5 metra kwadratowego, który warty jest 70 tysięcy złotych. Zastępca prezydenta Józef Sarzyński nie ma samochodu.
Jak wynika z oświadczenia z roku 2004 prezydent Józef Kusiak miał oszczędności: w sumie 240 000 złotych oraz 200 euro. Zarobił 127 274 złote i dziewięć groszy brutto. Dostał także 12 205 złotych i 26 groszy z tytułu członkostwa w radzie Narodowego Funduszu Zdrowia.
Prezydent ma mieszkanie o powierzchni 92,10 metra kwadratowego oraz dwa samochody: toyotę avensis oraz forda focusa, które stanowią współwłasność z córką.
Zastępca prezydenta Bogusław Gałka w roku 2004 oszczędził 20 tysięcy złotych, a zarobił 135 565 złotych. Spośród najważniejszych włodarzy w mieście ma największy dom o powierzchni 217, 4 metrów kwadratowych, który warty jest 410 tysięcy złotych.
Jeździ hondą civic. Ma także zaciągnięty kredyt hipoteczny i mieszkaniowy.
Wszyscy prezydenci rozliczają się wspólnie z żonami.
Dane dotyczące zarobków miejskich urzędników, dyrektorów szkół i radnych dostępne są w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie miejskiej Jeleniej Góry www.jeleniagora.pl
