Piknik Cross Country zgromadził wielu wielbicieli sportów mechanicznych z rodzinami. Atmosfera imprezy była sportowa i towarzyska. Sporo uczestników – mając w pamięci rozegrane 11 lat temu w pobliżu zawody w Sześciodniówce Enduro’96 – oglądało, jak na torze radzą sobie amatorzy motocyklowego szaleństwa.
Dobrze, że jest możliwość, iż mogą się legalnie wyszaleć. Jeżdżą po torze, który powstał w miejscu dawnej żwirowni i dzikiego wysypiska śmieci. O rozrywkę dla wielbicieli terenowej jazdy na motorach zadbał Moto Klub Siędlęcin.
– W chwili obecnej do klubu należy 44 członków. Większość z nich to posiadacze motocykli terenowych – informują organizatorzy.
Brawa za udaną imprezę biją także ci, którym hałas takich pojazdów przeszkadza w mieście.
O wynikach sobotniego crossu poinformujemy. Na razie zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu z tego wydarzenia.