Polak ponownie mistrzem Europy we freestyle'u kajakowym. Niesamowite przejazdy – pobity rekord
Tomasz Czaplicki (Karkonoski Klub Kajakowy Jelenia Góra) od początku zawodów bardzo często plasował się na pierwszym miejscu i był zdecydowanym faworytem do złota w Grazu. Oglądając jego przejazdy widać było, że każda ewolucja wykonywana była z idealną precyzją. Odpowiednie kąty oraz lądowanie figur nie pozostawiało sędziom wątpliwości o zaliczeniu jego tricków, a kombinacje i połączenia najtrudniejszych figur wywoływały wrzawę wśród widowni. Można zdecydowanie powiedzieć, że Tomek dał czadu!
Tegoroczny finał ME był bardzo mocno obsadzony i Tomaszowi Czaplickiemu przyszło rywalizować między innymi z mistrzem świata z 2017 roku Hiszpanem Joaquimem Fontane Maso, Belgiem Tomem Dierickiem, zwycięzcą tegorocznego Pucharu Świata Francuzem Tomem Dolle i medalistą Mistrzostw Świata 2022 Brytyjczykiem Harrym Price'm. Każdy z 5 zawodników w finale miał po 3 przejazdy, ale już po pierwszym Tomek objął prowadzenie, zdobywając 1790 punktów. Jak się pod koniec okazało już ten wynik dałby Polakowi złoty medal, ale on chciał więcej.
- Podczas treningów zdarzyło mi się kilka razy popłynąć jeszcze lepiej i przebijałem granicę 2000 pkt. Chciałem to powtórzyć w zawodach i jako pierwszy przebić notę 2000 pkt. za pojedynczy przejazd w dużych, oficjalnych zawodach. Zabrakło niewiele, ale coś czuję, że jeszcze to zrobię. Jestem w takiej formie, że nie za bardzo zwracałem uwagę na to co robią inni. Miałem swój własny cel, mój przejazd i chciałem z moich figur wycisnąć, jak najwięcej - stwierdził jeleniogórzanin, Tomasz Czaplicki.
W drugim przejeździe do złamania bariery 2000 punktów zabrakło Tomkowi niecałe 60, ale zdobywając dokładnie 1943,33 punkty pobił on do tej pory najwyższy wynik osiągnięty podczas imprezy rangi mistrzowskiej - międzynarodowej za pojedynczy przejazd, który należał do Amerykanina Dane Jacksona z półfinału Mistrzostw Świata 2017 roku w argentyńskim San Juan.
Tomek w akcji:
Tomasz Czaplicki już po raz drugi stanął na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy we freestyle'u kajakowym. Za poprzednim razem zdobył on pierwsze w historii mistrzostwo Europy w tej dyscyplinie dla Polski w roku 2018 na terenie Słowacji. Ma on także na swoim koncie między innymi dwa zdobyte Puchary Świata 2016 i 2018 oraz dwa medale mistrzostw Świata brąz - 2013 i srebro – 2022.
Wspaniały występ Polaków. Polka z dwoma srebrami. Brązowy medal dla naszej juniorki
Tomek nie był jednak jedynym Polakiem, który wrócił do domu z krążkiem mistrzostw Europy. Dobrą passę medalową rozpoczęła Zofia Tuła (KKK Jelenia Góra), zdobywając srebrny medal w C1K (kanadyjce). Następnie świetnie zaprezentowała się debiutująca w ME juniorka Maja Kawczyńska uzyskując brązowy medal w kat. K1JK, a na koniec tuż po złotym medalu Tomka – Zofia Tuła dołożyła drugie srebro już w swojej koronnej konkurencji K1K (w kajaku). Cała trójka naszych medalistów to kajakarze Karkonoskiego Klubu Kajakowego, który stacjonuje w Jeleniej Górze, ale zrzesza największe talenty freestyle'u z całej Polski.
Po zakończeniu mistrzostw Europy nasi kajakarze freestyle'owi mają zaplanowany krótki odpoczynek, po którym rozpoczną przygotowania do Mistrzostw Świata 2025, które odbędą się w niemieckim Plattlingu już w czerwcu przyszłego roku.