- To twórcza zabawa, która pozwala rozwijać się ruchowo i emocjonalnie. Za pomocą światła ultrafioletowego dzieci tworzą swój świat. Wygląda to tak, że dziecko ubrane na czarno, w ciemnej przestrzeni jest niewidoczne. Tylko biały rekwizyt, kostium, elementy białej scenografii, bądź kontur postaci pozwala zobaczyć niezwykły spektakl. Dziecko w przestrzeni czarnego teatru czuje się bezpiecznie, ponieważ jest niewidoczne. To poczucie bezpieczeństwa eliminuje stres i lęk – opowiada Michał Wnuk.
- Czarny teatr jest specyficznym teatrem, ponieważ przełamuje w dzieciach pewną barierę wstydu – dodaje prowadzący zajęcia. - Dzisiaj było widać że dzieci bardzo się rozwinęły pod czas zajęć, te pierwsze początkowe etiudy, które przysporzyły im trochę niepewności i obaw, później zamieniły się w piękny spektakl - podkreśla.
Warsztaty odbyły się w ramach projektu „Większy kawałek słońca". Kolejne spotkanie są zaplanowane za dwa miesiące.