Spotkanie otworzyła Dominika Krop, która przeczytała list prezes stowarzyszenia Danuty Mysłek, będącej w tym samym czasie w Lubaniu na podsumowaniu literackiego projektu, poświęconego pamięci zmarłego przed rokiem jeleniogórskiego i lubańskiego poety Huberta Horbowskiego. Następnie chwilą ciszy uczczono pamięć ofiar w czterdziestą rocznicę uchwalenia stanu wojennego.
Maria Suchecka pracy dziennikarskiej poświęciła ponad trzydzieści lat, jej teksty były drukowane na łamach ogólnopolskich gazet; jest również współorganizatorką wielu konferencji z udziałem niepełnosprawnych. Jej działalność miała zawsze swój znak rozpoznawczy w postaci Stowarzyszenia Literackiego w Cieniu Lipy Czarnoleskiej, którego jest współzałożycielką i w tym stowarzyszeniu redagowała wiele almanachów. Wydała pięć tomików poezji: „Od świtu do zmierzchu” (2005), „Nimfy błotne” (2007), „Boża reżyseria” (2009), „Alfabet Subtelnych” (2012), „Piranie albo grymas Darwina” (2014). Opowiadania do tomiku „Wyszperane z pamięci” powstawały wiele lat, jedno z nich „Czas w strzępach” na wieczorku przeczytał Jerzy Łukosz, prozaik, dramatopisarz i tłumacz literatury niemieckiej, drugie - „Krowa w areszcie” Alfreda Dziedzic.
Jan Wawrzyniak podziękował za wieloletnią przyjaźń i podarował na ręce Marii Sucheckiej obraz olejny z cyklu „Droga”, który znalazł się na okładce (prace zostały zainspirowane tomikiem, który był prezentowany na wieczorze). Drugi obraz z motywem kresowym artysty ukraińskiego został podarowany przez Kazimierza Łątkę.
Prof. Józef Zaprucki przekazał autorce opowiadań świeżo, pięknie wydane dzieło Fedora Sommera „Między murami i wieżami”, liczące 450 stron. Ten wybitny regionalista ostatnie lata życia spędził w Jeleniej Górze i temu miastu poświęcił swoją ostatnią powieść, w której jeleniogórzanie odnajdą bliskie sobie miejsca i obiekty. Józef Zaprucki na jej przetłumaczenie poświęcił wiele miesięcy.
Urszula Jonkisz zadedykowała autorce wiersz noblistki Wiesławy Szymborskiej a muzyczną oprawę zapewnił pianista Piotr Michalak. Niespodzianką wieczoru było wręczenie przybyłym gościom tomiku opowiadań „Wyszperane z pamięci”, którzy na zakończenie skorzystali z możliwości otrzymania autografu.
Sprawny przebieg spotkania logistycznie zapewniła Grażyna Stadnik członkini zarządu Stowarzyszenia Literackiego w Cieniu Lipy Czarnoleskiej.